Hello :)
Jak się dziś miewacie ?
U mnie remont na całego i nie mam jak się za długo relaksować w kąpieli a z chęcią wypróbowałabym już te kule :)
Dziś przychodzę do Was z recenzją maseczki którą właśnie mam na twarzy :)
Ziaja maska oczyszczająca z glinką szarą - skóra mieszana,tłusta,trądzikowa :
Zdanie producenta :
- zmniejsza widoczność rozszerzonych porów
-glinka szara działa oczyszczająco
- normalizuje pracę gruczołów łojowych
- kompleks proteinowo - cynkowy łączy właściwości antybakteryjne cynku i łagodzące protein
- zapobiega powstawaniu podrażnień, wywołanych nadmiernym gromadzeniem się sebum na powierzchni skóry
- reguluje proces keratynizacji naskórka oraz chroni przed nadmierną utratą wody
- skutecznie łagodzi podrażnienia skóry
- prowitamina B5 aktywnie nawilża oraz skutecznie regeneruje podrażniony naskórek
Opakowanie :
W tym przypadku jest to maseczka jednorazowego góra dwurazowego użytku więc jest to saszetka która zawiera 7ml.produktu.
Konsystencja :
Bardzo gęsta,jednolita,dobrze się rozprowadza,szara i o nie określonym zapachu,ani on przyjemny ani jakoś przerażający.
Stosowanie :
2 - 3 razy w tygodniu nałożyć na skórę twarzy i szyi grubą warstwę maski.
Zmyć letnią wodą po około 10 - 15 minutach.
Moja opinia :
Słyszałam trochę dobrego o tej masce i postanowiłam się skusić,tym bardziej,że z Ziaji miałam przyjemność używać już takiej brązowej i byłam zadowolona w tym przypadku sądziłam,że będzie podobnie,niestety trochę się zawiodłam,jednak nie żałuję,że ją zakupiłam ponieważ teraz wiem,że już jej zakupić nie będę chciała a tak jednak jakieś kuszenie było :)
Maska niby na pozór dobrana do mojej cery,powinna być ideałem a tu nie...jak dla mnie lekki bubel, no może nie na tyle,że bubel ale nic szczególnego prócz przetłuszczenia nie zauważyłam,więc jak nie widać efektów po co przepłacać ? No ja nie wiem.
Zaczynając analizować zapewnienia producenta dochodzę do wniosku,że nie zmniejszyła mi ani widoczności ani też ilości rozszerzonych porów,oczyszczenia nie zauważyłam,normalizacji pracy gruczołów też nie no ale może,może i właściwości bakteryjne ma ale jakoś specjalnie się nie wyróżniają wszystkich wągrów dalej tyle co było,nic mi nie unormowała,podrażnień faktycznie nie miałam,więc tu mały plus,względem nawilżenie zdecydowanie zauważyłam tylko czemu się to nawilżenie uwidoczniło przetłuszczoną skórą ? Nie wiem. I więcej nie zakupię.
Moja ocena : 2-/6
Cena : 1,49zł w sklepie rossman
A Wy używaliście którą z serii Ziajowych sobie chwalicie ja póki co chyba trochę tą brązową muszę zakupić i Wam o niej napisać,teraz idę się relaksować przy dobrej lekturze i "drinku" w którym ostatnio smakuje polecam shake bananowy od Krugera :
Buziaki Wasza Gonia ♥
niedziela, 5 sierpnia 2012
27 komentarzy:
Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad :) proszę nie zostawiajcie reklam, czy komentarzy typu obs.za obs. działa to zdecydowanie odwrotnie od zamierzonego celu ! Jeśli podoba Ci się mój blog i postanowisz pozostawić komentarz pod postem,lub zaobserwować mojego bloga,będzie mi bardzo miło i możecie być pewni,że się odwdzięczę.
Nie zgadzam się na kopiowanie zdjęć,wpisów lub też fragmentów moich postów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
shake bananowy? Pierwsze widzę i mimo ze jestem chora i brak mi apetytu to już mi ślinka cieknie =D
OdpowiedzUsuńW asortymencie mają jeszcze truskawkowy jednak nie próbowałam bo truskawkowych na zimno nie lubię ale ten mniam :) Pozdrawiam zdrowiej szybko bo ciepło jest :*
UsuńJedna z moich ulubionych maseczek:)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że u Ciebie się nie sprawdziła:-/
A co do shake'a to znów mi smutno,bo smaka narobiłaś:p
Ja Ci codziennie smaka chyba na coś robię kochana ;) ja Jej nie lubię w ogóle nie działa nie ładna jedna.
OdpowiedzUsuńBo zawsze robisz coś smacznego:)
UsuńO, a ja się dużo dobrego o niej nasłuchałam! :)
OdpowiedzUsuńa ja kocham tą maseczkę ♥
OdpowiedzUsuńA ja piłam tego szejka, jest całkiem smaczny :)
OdpowiedzUsuńzostałaś otagowana ;D
OdpowiedzUsuńjak masz ochotę odpowiedz więcej szczegółów na moim blogu.
*jeżeli już odpowiadałaś na ten tag aja przeoczyłam to przepraszam.
Dziękuję bardzo już sprawdzam buziaki :*
UsuńNigdzie nie widziałam tego shake`a, w jakim większym sklepie mozna go kupić?:)
OdpowiedzUsuńJa zakupiłam w Cerfurze za ok.6,7zł.
Usuńja z Ziaji używam brązowej, rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńYes,yes ja również :D
UsuńDołączam się:)
Usuńteż ją miałam mimo że nie zupełnie do mojej cery ale skusiło mnie to niby obiecywane oczyszczenie którego nie zauważyłam:P a remonty oj skąd ja to znam siedzę i mam ciągły bałagan w domu jak nie pokój to kuchnia itp itd :P
OdpowiedzUsuńNo niestety u mnie jeszcze w ścianach wiercenie więc wszędzie biało. Ale jeszcze trochę i koniec. Też nic nie zauważyłam jak dla mnie jakaż porażka.
UsuńJa uwielbiam Ziajki maseczkę z zieloną glinką, jak dla mnie sprawdza się rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńZ zieloną hm nie wiem która to muszę sprawdzić :) ja lubię póki co jedną ale nie wiem jaka to taka w brązowym opakowaniu :D
UsuńLubię tą firmę ale maseczki mają wg. mnie średniej jakości. Żadna nie wpłynęła na moją skórę. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś tę maseczkę i byłam z niej całkiem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńWiele razy sie nad tą maseczką zastanawiałam, ale jeszcze mnie nie skusiła.
OdpowiedzUsuńMiałam ją kiedyś i była do bani..
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam.
OdpowiedzUsuńNajlepsza maseczka z glinki jaką miałam to Prenier profesjonalna, która miałam okazję testować po jakimś szkoleniu ;)
nie używałam. za to wczoraj zakupiłam w Biedronce dwie maseczki i czekam na chwilę czasu żeby je przetestować.
OdpowiedzUsuńmiałam tą maseczkę ale bez większego szału niby oczyszczająca ale sama nie wiem u mnie się nie sprawdziła
OdpowiedzUsuńJa już sobie dałam spokój z kosmetykami do pielęgnacji twarzy od firmy Ziaja. Kiedy mleczka pod prysznic czy kremy do rąk są całkiem fajne, to po użyciu maseczek itp. pojawia się na mojej twarzy okropny wysyp trądziku, więc nie polecam osobom ze skłonnością do "zapychania"...
OdpowiedzUsuń