Strucla makowa - przepis

Witajcie :*
Dziś dla tych co jeszcze nie zrobili - świąteczny makowiec,zdecydowanie należę do miłośniczek makowców :) moim ulubieńcem jest mazurek makowy - wymiata ! kto nie zna zapraszam do zapoznania się z przepisem : Mazurek makowy - świąteczny,a dziś kolejna odsłona maku :)

Strucla makowa - przepis :

Składniki na drożdżowe ciasto na struclę :

• ok. 500–550 g mąki
• 7 g drożdży instant lub 15 g świeżych
• 2/3 szklanki cukru
• 1 łyżeczka cukru z wanilią
• 220 ml mleka (niepełna szklanka)
• 2 jajka
• 60 g masła
• 1 jajko do smarowania ciasta

Składniki na nadzienie do makowca :

• ok. 700 g masy makowej
• 2 białka

Dodatkowo – lukier :

• szklanka cukru pudru
• 1,5–2 łyżki wody zmieszanej z sokiem cytrynowym

Wykonanie :
Drożdże świeże rozpuszczam w mleku, a suszone nie wymagają roztopienia. Wszystkie składniki wrzucam do miski (masło powinno być roztopione, składniki w temperaturze pokojowej).

Ciasto wyrabiam, aż będzie elastyczne. Wkładam do miski i zostawiam, by wyrastało przez godzinę, aż podwoi swoją objętość.

Wyrośnięte ciasto dzielę na dwie części (będą dwa makowce).

Wałkuję na prostokąt dłuższy niż szerszy (przed wałkowaniem podsypcie blat mąką). Makową masę mieszam z dwoma białkami ubitymi na sztywną pianę. I taką masę rozprowadzam na cieście dość cienko. Roluję. Łączeniem kładę na spodzie, a boki zlepiam i wkładam pod spód.

Wkładam ciasto do formy najlepiej keksowej (z porcji wychodzą 2 ciasta pasujące do formy 25–28 cm). Zostawiam do wyrastania na ok. 30 minut, aż ciasto będzie miało wyraźną kopułkę.
(Wczoraj formy keksowej brakło,użyłam zwykłej przedzieliłam całość,jednak lepiej ciasto po upieczeniu wyglądać będzie w mniejszej keksówce,jest także mniejsze prawdopodobieństwo,że Wam popęka).

Wyrośnięte ciasto smaruję rozkłóconym jajkiem i wstawiam do nagrzanego do 180°C piekarnika. Piekę ok. 35–40 minut do suchego patyczka. Po ostudzeniu polewam przygotowanym lukrem, dekoruję według uznania, kroję ostrym nożem. Smacznego.

XoXo Wasza Gonia  ♥

Mikołajki blogowo - 06.12.2014r.

Cześć dziewczyny :)
czas świąteczny uwielbiają chyba wszyscy,bajecznie w te dni wyglądają galerie handlowe, małe sklepiki, uliczki miast i główne punkty centrum oświetlone w coraz szybciej zbliżające się wieczory.
Uwielbiam obdarowywać swych najbliższych prezentami, dobierać odpowiednie dodatki, słodkości i wszystko opakowywać, oczywiście na ile pozwala mi na to czas,a ostatnio niestety go brak...
w tym roku postanowiłam dołączyć się do blogowej akcji mikołajkowej,a oto efekty nie tylko ich :)

pierwszy prezent jaki otrzymałam był to prezent w ramach akcji u Frambuesy :

frambuesa-beauty.blogspot.com

w ramach akcji wymieniliśmy się wzajemnie prezentami z Justynką :

szkatulka-ziuzia21.blogspot.com

przy okazji wspólnego wypadu do kina na "Dzień dobry,kocham Cię" :)

Oto co otrzymałam od Justynki,dziękuję kochana :*

Moją ukochaną kawę robię codziennie :)

Kominek dostanie swe honorowe miejsce tóż po zakończeniu remontu,póki co czeka :)

Drugim prezentem był prezent w ramach akcji u Good to dry :

www.goodtotry.pl

prezent wybierała mi nasza kochana Aga :

agnesbeauty.blogspot.com

u Agi na blogu wystrój jest świąteczny i kobiecy :)

Muszę przyznać goodtotry i Aga sprawiły mi niesamowitą niespodziankę oj tak dziewczyny :)

czekać na prezent nie wiadomo od kogo to niespodzianka,jeśli jednak okaże się,że prezent tworzyła dla Was osoba Wam tak znana i lubiana niespodzianka jest tym większa !

Aga włożyła wielkie serce i jeszcze więcej pracy w wykonanie go,za te pracochłonne gwiazdki podziwiam oj podziwiam :)

Odnoszę wrażenie,że Aga miała jakiegoś Świetnego Świętego pomocnika,z każdym trafiła idealnie !

od samego początku cudownie zapakowany :

a w środku ...

Świeca jest idealna na świąteczny czas,polecam

Kolejnym prezentem był prezent jaki zrobiłam sobie sama,generalnie nie liczyłam że od kogoś coś dostanę no prócz akcji blogowej,więc to takie mikołajki 2w1.

Nie wiem czy lepiej cieszę się ja,czy mąż ;)

I kolejnym ostatnim już prezentem był podarunek od męża,ogromnie się zdziwiłam

On zawsze obdarowuje mnie mimochodem, czyli tak praktycznie codziennie jak wraca z zakupów to nowe masełko,to ulubione żele do kąpieli,to sól czy jakieś słodkości,nie spodziewam się więc,że dostanę coś "od święta" i zazwyczaj sama kupuję sobie to o czym marzę,moja druga połówka nie wpadła na pomysł sprawdzenia "wish listy" blogowej,jednak podarunkiem czuję się najbardziej zaskoczona... nawet podkład wybrał praktycznie idealny,ma wszystkie właściwości które mój dobry podkład powinien zawierać,no jest jedynie sporo za ciemny,ale do rozjaśnienia jasnych w sam raz:

Jak Wy spędziłyście Mikołajki ?

Brałyście udział w jakiejś akcji Mikołajkowej na blogach ?

Pochwalcie się :)

XoXo Wasza Gonia  ♥