Wybrałam się na małe zakupy wraz z moim dzielnym i wytrwałym czterolatkiem :)
Kupiliśmy :
Kupiliśmy kolejnego kwiata do domowego zacicza.
Ulubione lody :)
Dostałam również lunch box od męża z lidla, okropność nie polecam.
Sadziłam kwiaty,
teraz rosną :)
Pierwsza kitka :)
Kawa i małe co nieco w postaci Milkowej Daim.
Justyna zaprosiła kilka pięknych kobietek :)
Dobrze, że się w miarę dobrze ubrałam dziewczyny później uznały że musimy iść do klubu.
Z Justynką : szkatulka-ziuzia21.blogspot.com
i dziewczynami :) wśród nich :
Magda : tococieszy.blogspot.com
oraz Kasia : mendziorka.blogspot.com
Wybraliśmy się rodzinne do naszej ulubionej Prima Very.
Zestaw od kochanej drugiej połówki :) takie niezapowiedziane prezenty lubię najbardziej !
Jabłko, truskawka i mięta od tymbarka warta spróbowania.
P. robi drinki :)
Ulubiony shake omnomnom !
Galaretka w pomarańczy :)
Serowe misie Rafałka, był zachwyt ale jak sera nie lubił tak nie lubi.
Deszczowe Kielce.
Wyprawa do biedronki a tam tyle dobrego :)
W tym tygodniu Kielce po raz kolejny kupiłam między innymi tą sukienkę :) na Sopockie wieczorne spacery będzie idealna.
Mój artysta :*
Piękna Laurka :)
i przystojny Rafał :)
Przy okazji trzeba przyznać wytrzymały, trzymać na kolanach swoją 4 kg.lżejszą siostrę :)
Balsamy z pięknym opakowaniem i okropnym składem.
Najpiękniejsze i najlepsze kwiaty w mieście tylko u Bakalarczyka.
Sadzimy.
Sówki moc !
Prima Vera po raz enty !
Dwie ulubione kawy.
Barszczyk i krokiety od teściowej :)
Moje zdolne wspaniałe, jak to dobrze mieć tak pomocnego męża :*
A właśnie dostałam wymarzoną toaletkę, wygląda tak już jest trochę zagracona.
Nadal brakuje dobrego oświetlenia i lustra.
Pizza, tym razem bardziej na ostro.
Tworzymy ogród.
Trawa zasiana czekamy aż urośnie.
Babka pięknie się upiekła.
Smakołyki na wieczór z moją Ulą :)
U Uli czekała mnie niespodzianka, Ewelinka przyszła z małym skarbem którego ciocia jeszcze nie widziała, Adriankowe małe cudo :0)
Kawa i pyszne włoskie ciacha dziękuję :*
A tu już nasze wieczorne objadanie u mnie w domku.
I trochę słodyczy po śniadanku z mężem.
W niedzielę po wyborach wybraliśmy się na spacer :)
A jak Wam minął weekend ?
XoXo Wasza Gonia ♥
Tez jestem lodożercą :D uwielbiam loody ;) Ślicznie wyglądasz w tej sukience :)
OdpowiedzUsuńjak zawsze apetyczny mix. :) ładne kwiaty
OdpowiedzUsuńTworzenie ogrodu bardzo mi się podoba, czekam na efekt końcowy :)
OdpowiedzUsuńZa dużo się z przodu nie zmieni wyrośnie trawa dosadzi się kwiaty będzie kolorowo :D
Usuńaż ślinka cieknie na widok jedzonka :)
OdpowiedzUsuńIle pyszności :D Sukienka mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńFajna toaletka. Zdradzisz skąd?
OdpowiedzUsuńJak zawsze moc pozytywnie nastrajających zdjęć :)
OdpowiedzUsuńP.S Ślicznie Ci w tej sukience z PEPCO :)
te lody! mniam!
OdpowiedzUsuń