Wczoraj, mimo nie ukrywam mojej niechęci do wszystkich serów pleśniowych jakie świat stworzył postanowiłam zrobić Camembert na nowo, bardziej po angielsku, bo właśnie ta przekąska serwowana w wielu angielskich barach czy pubach jest tam tak znana i tak lubiana. Spróbowałam i zdecydowanie camembert brie zawitał do mojej lodówki na stałe, może nie codziennie, jednak bardzo często będę do tego smaku powracała, bo nie dość, że ser bardzo zdrowy to i w tej postaci smaczny i rozpływający się w ustach - dosłownie !
Składniki :
- ser camembert brie (ilość według uznania, ja liczę jeden trójkącik na jedną osobę)
- jajko
- bułka tarta
- olej do smażenia
Wykonanie :
Ser po lewej to camembert z biedronki, ten po prawej z lidla,
osobiście wolę te z Lidla firmy Bluedino, jest mniej słony,
jednak dużej różnicy nie widać.
Trójkąciki sera Camembert Brie obtoczyć w całości w jajku potem w bułce tartej.
Ja daje dużo jajka i dużo bułki, więc obtaczam na raz, jednak jeśli warstwa jajka i bułki będzie za cieńka możecie zrobić to dwa lub trzy razy w zależności od upodobań, ja wolę ser po prostu wcinać a niżeli bułkę tartą. Anglicy jednak obtaczają 2-3 razy.
Smażymy na głębokim gorącym oleju, czyli tak jak frytki ok.2-3 minuty, jednak nie dłużej bo ser cały nam się rozpuści a ma rozpuścić się środek.
Tu macie porównanie, po lewej ser w podwójnej panierce po prawej w pojedynczej.
A tu rozpływający się pyszny i idealny środek mniam !
Nic lepszego dawno nie jadłam, warto być otwartym na różne kuchnie świata, nie tylko na naszą.
Smacznego.
Kochani jeśli chcecie być na bieżąco zapraszam na stronę bloga na fb :
Ostatnio mnie tu mniej, niestety moja ukochana Xperia z2 się rozpadła po raz kolejny, czyli standardowo poszła szybka, po raz trzeci, niestety nie opłaca się jej naprawiać więc mam nadzieję, że zdecyduje się na coś innego i lepszego już niebawem.
Póki co właśnie na fb macie codziennie nowe informacje i zdjęcia dzięki uprzejmości małżonka,
dziękuję kochanie :*
XoXo Wasza Gonia ♥
Ja jem camemberta w takiej panierce od lat :D
OdpowiedzUsuńJa czasami z Marcinem tak sobie przyrządzamy camembert ale my z frytkami lub ziemniaczkami wcinaliśmy:) Bomba kaloryczna ale jaka pyszna:)
OdpowiedzUsuńAle mi ochoty narobiłaś.Nie pamiętam kiedy ostatnio jadłam ser w takiej postaci.
OdpowiedzUsuńUwielbiam z żurawinką :D
OdpowiedzUsuńpycha, uwielbiam
OdpowiedzUsuń