dziś przychodzę do Was z szybkim postem :)
w skrócie o Mikołajkach w rodzinnym gronie :)
w tym roku wyjątkowo prezenty nie znalazły się pod poduszką a pod łóżkami,aby ograniczyć im możliwość jakiegokolwiek uszkodzenia,mojego skarbka przywitał oto taki widok o poranku :
do mojego małżonka zawitał już dzień wcześniej,a raczej wieczór bo poniekąd wiedział co chciał i czego może oczekiwać :) tak więc czarno niebieską golarkę dostał już dzień wcześniej,mam nadzieję,że prezent się spodobał,a drugiego dnia czekała jeszcze mała niespodzianka :
ja akurat wiedziałam już tydzień wcześniej co dostanę,mój małżonek ma tendencję do pokazywania prezentów zaraz po zakupie,więc niespodzianki nie było...
nie mniej jednak dostał również na prezent który sama sobie kupiłam :)
czyli kalendarzyk w słodkie sówki <3
dzień wcześniej mój synek dostał również bałwanka od Pana taksówkarza...
a potem był szał rozpakowywania prezentów :)
oczywiście dzidzi z rana nie było jak znalazł tylko zestaw modeliny :)
uśmiech od ucha do ucha i pozostałymi prezentami się nie zainteresował,na słodycze przyszedł czas później bo kto by tam w takim czasie o słodyczach myślał :)
potem przyszedł czas na rozpoczęcie dnia i po śniadanku zainteresowanie pozostałymi prezentami :
odpoczynek przy nowej bajce :) i chwila relaksu dla mamy :)
wieczorem odbyło się Mikołajkowe spotkanie przy kawce :)
w Starachowickiej Kafce oczywiście :)
gdzie prócz niespodzianki od firm kosmetycznych zostałam również obdarowana prezentem od Justyny i Magdaleny :) dziękuję :*
ale również odebrałam moje zamówienia z avonu i oriflame,ale o tym już jutro :
wczoraj zaś zaczeliśmy ubierać choinkę,jak co roku gwiazdę zakładał najmłodszy z najstarszym :)
a dziś wybieramy się do naszych kochanych i niezastąpionych przyjaciół i w odwiedziny do najmłodszego z rodu Mikołajka :)
ale najpierw trzeba by paczkę z paczkomatu odebrać...
pakować prezenty chyba uwielbiam :)
Póki co życzę Wam miłego i spokojnego dnia :*
XoXo Wasza Gonia ♥
to juz ubieracie choinkę?
OdpowiedzUsuńu nas zawsze jakoś 23 grudnia ;)
u mnie w wigilię,ale że teraz wigilię sama szykuję szczególnie wszystkie dania to i z czasem krucho więc jak ma być wcześniej to już poszalejemy wcześniej ;D
UsuńJuż choinka? U mnie zawsze około 20 :)
OdpowiedzUsuńjuż już :)
Usuńjak uroczo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie POSTY - tyle się u Was dzieje i wszystko jest takie POZYTYWNE,że uśmiech sam się ciśnie na usta :)
OdpowiedzUsuńżeby tylko tyle się działo :)
UsuńOjej, ale szybko ubieracie choinkę. :-) A prezentów cała masa. Zazdroszczę. :p
OdpowiedzUsuńFajne prezenty, a chłopiec zadowolony.
OdpowiedzUsuńSuper prezenty :) wszyscy szczęśliwi :)
OdpowiedzUsuńIle radości przy prezentach mikołajkowych zawsze jest :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za spotkanie :***********
Super, że mogłam dołączyć do Waszego grona! Wielkie dzięki za spotkanie i pogaduchy w samochodzie!:) Trzymajcie się!:*
OdpowiedzUsuńja dziękuję za transport do domu dla super kierowcy :) bo ślisko teraz jest bardzo a bynajmniej było :)
UsuńWidać świąteczny nastrój u Was :)
OdpowiedzUsuńkalendarz w sówki jest przeuroczy ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie mogę rzec zakochałam się w nim od pierwszego ujrzenia :)
UsuńAle cudowności : )
OdpowiedzUsuńNo no świetny Mikołaj :D
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czyta taki pozytywny post :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty i zazdroszczę już choinki :)
Gdzie można dostać taki kalendarzyk sówkowy? Genialny jest!
OdpowiedzUsuń