pisałam Wam już o jego bracie bliźniaku,albo raczej siostrze,bo czerwień zdecydowanie jest w tamtym przypadku za bardzo kobieca... zaskakuje i jest wręcz szałowa,na post o lakierze Golden Rose Holiday nr. 56 zapraszam tu : klik :)
dziś co nieco o lakierze z tej samej serii,tyle że w odcieniu srebra,ku memu zdziwieniu muszę rzec że są zupełnie inne,więc w tym przypadku chyba jakość i nasycenie drobinek zależne jest od odcienia.
Golden Rose Holiday nr. 51 - moja recenzja :
Co nieco od producenta :Najpopularniejsza kolekcja lakierów do paznokci tego sezonu !
Nowo opracowana " teksturowa" formuła lakieru imituje cukrową posypkę oraz magicznie połyskujące drobinki brokatu o matowym wykończeniu.
Seria zawiera 17 modnych odcieni o matowym wykończeniu. Lakiery o numeracji 51-60 to połyskujące drobinki brokatu, natomiast kolory o numeracja 61-67 to lakier o efekcie cukrowej posypki.
Nie należy używać bazy pod lakier oraz top coat. Zaleca się nałożenie
dwóch cienkich warstw. Po nałożeniu pierwszej warstwy należy odczekać
kilka minut do dokładnego wyschnięcia, a następnie nałożyć kolejną
warstwę. Lakier zapewnia długotrwałe matowe wykończenie z efektem
cukrowej posypki.
Pojemność : 11,3ml.
Cena : 12,90zł aktualnie w sklepie www.dobrarada.com.pl - klik jest w cenie promocyjnej - 9,99zł
Pędzelek :
Prosty,skośny dopasowany chyba do każdych paznokci bardzo dobrze się nim pracuje, szybko sprawnie i dokładnie nakłada lakier. Jednym słowem tu jak w przypadku poprzednika bez zmian.
Lakier prezentuje się następująco :
jedna warstwa :
dwie warstwy :
Moja opinia :
Lakiery z tej serii są jednymi z moich ulubionych,zdecydowanie mogłabym mieć więcej tym bardziej,że dość szybko się kończą.
Są dość specyficzny... możemy nakładać warstwę na warstwę nawet i na końcówkę która nam się zedrze lub odpryśnie,nie musimy malować całego paznokcia a całość jest bardzo dobra i idealnie wręcz wygląda,jakbyśmy nie nakładali żadnych dodatkowych poprawkowych warstw,więc jak go nie kochać ? :)
Lakier jednak zdecydowanie różni się od swego poprzednika,w tym przypadku dwie warstwy dają taki efekt jak w tamtym jedna,zdecydowanie mnie to zaskoczyło.
Drobinki są mniej piaskowe a bardziej ujrzymy drobinki srebra.
Tu chyba najlepiej sprawdzą się trzy warstwy choć dwie też wyglądają dobrze i dłużej utrzymają się na płytce paznokcia.
Lakier też trzyma się o wiele dłużej od swego poprzednika o nr. 56,być może to zasługa tych drobinek i bardziej lakierowej "podstawy",tu chyba jest po prostu mniej drobinek więcej lakieru.
Schnie dłużej - niestety :( ale utrzymuje się też dłużej więc to się jakoś równoważy.
W skrócie mogę powiedzieć,że się polubiliśmy :)
Moja ocena : 6/6
Lakier otrzymałam od Pani Beaty Głąb która współprowadzi internetowy sklep :
Fakt,iż lakier otrzymałam nie miał żadnego wpływu na moją jego ocenę.
Dziękuję za możliwość jego wypróbowania pozdrawiam serdecznie :)
P.S. Od wczoraj jestem zakochana w Yankee Candle Midsummer's Night ♥
ten... męski zapach ;o)
XoXo Wasza Gonia ♥
Bardzo fajny :) ja ogolnie jestem zakochana w piaskach :) midsummer nights tez lubie ;)
OdpowiedzUsuńChyba będę musiała kupic cos takiego na sylwestra :-) ale może cos w kolorze niebieskim
OdpowiedzUsuńSrebro pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńMam 2 piaski GR ale w innych kolorach :)
czarnamyszka1994.blogspot.com/
bardzo lubię takie lakiery - najczęściej nakładam je na jakiś kolorowy podkład :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Bardzo lubię tę serię. Wczoraj dokupiłam 4 kolory.
OdpowiedzUsuńprezentuje się pięknie:)
OdpowiedzUsuńlubię lakiery z tej serii :)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego lakieru, ale na paznokciach ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńśliczny!
OdpowiedzUsuńładniutki kolorek ;D taki snieżynkowy ;D
OdpowiedzUsuńNa paznokciach wygląda na prawdę pięknie :)
OdpowiedzUsuńmam inny odcień i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńLubię takie lakiery do paznokci.
OdpowiedzUsuńUwielbiam piaski, ale srebro mam już z Lovely :)
OdpowiedzUsuńMam jeden piasek z tej serii - czarny z brokatem. Bardzo go lubię - ślicznie prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńPiękny, świąteczno- zimowy :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba, ale ja wbrew temu co producent określił - dałabym pod spód jakiś srebrny lub perłowy lakier, żeby podbić kolor :)
OdpowiedzUsuń