mam nadzieję,że dzień mija Wam w miarę spokojnie i wszystko się u Was układa
u mnie po wizycie u lekarza póki co cisza,co nie zmienia faktu,że czasu mam jakimś cudem coraz mniej i sama nie wiem za co się złapać...
dziś więc postanowiłam napisać Wam o niezbędniku każdej kobiety :)
czyli moim odkryciu ostatniego miesiąca,zapraszam...
Żelowa kredka do powiek Avon SuperShock black - moja recenzja :
Co nieco od producenta :
Zaletą kredki do oczu
SuperShock jest bez wątpienia jej żelowa formuła, która pomaga w
wykonaniu idealnej kreski będącej doskonałym akcentem podkreślającym
każdy makijaż oka.
Jej miękki wkład ułatwia jej rozprowadzenie wzdłuż
linii rzęs, pozwalając na narysowanie kreski o grubości jaka odpowiada
nam najbardziej.
Dostępna aktualnie w czterech kolorach.
Odcień jaki ja wybrałam to black.
Czerń kredki zdecydowanie powala na kolana :-)
Prezentuje się następująco :
Cena : 25 zł (1,2g.)
aktualnie w katalogu nr.3 będzie w cenie promocyjnej 14,99zł.
Moja opinia :
Nad zakupem tej kredki zastanawiałam się dość długo,aż w końcu skusiłam się i ja.
I nie żałuję,a wręcz przeciwnie :)
Połączenie kredki z eyelinerem okazał się strzałem w 10 !
Czerń jest bardzo intensywna i faktycznie czarna jak smoła...
nie da Wam tego żadna zwykła kredka.
Dodatkowo jest miękka,świetnie nadaje się do smoky eyes,natomiast szybko bardzo szybko zasycha więc trzeba wszystko szybko rozcierać.
Przez tą szybkość wysychania zdecydowanie mogę ją polecić osobom którym dość dobrze (bez poprawek) wychodzą perfekcyjne kreski na powiece,ja niestety do nich nie należę, ale nie poddaję się i ciągle trenuję,tylko tym sposobem dojdę do wprawy a za pomocą tej kredki również i szybkości :)
Kredka równie dobrze wygląda na samej powiece jak i na cieniach i trzyma się równie dobrze.
Minusem bez wątpienia pozostaje jej wydajność lub raczej jej brak,po każdym użyciu muszę ją temperować i po paru użyciach praktycznie jej nie ma,na co w cenie normalnej nigdy bym się nie skusiła,w cenie promocyjnej myślę,jest ok :)
Moja ocena : 6/6
Ciekawa jestem jakie są Wasze opinie na jej temat i czy zużywa Wam się równie szybko ?
Miłego wieczoru ;o)
XoXo Wasza Gonia ♥
mam tylko w innym kolorze i również sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńMam tę kredkę chyba w trzech odcieniach. Lubię ją, ale wkurza mnie właśnie to szybkie zużywanie. Jeden raz i płaski czubek.
OdpowiedzUsuńJa również jestem zadowolona z tej kredki mam w odcieniu czarnym i brązowym.
OdpowiedzUsuńMam srebrną i po prostu ją uwielbiam. Szkoda tylko właśnie, że nie jest wydajna.. :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją sobie chyba zamówić
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam żelowej,bo jestem leń i nie chce mi się temperować :D ale klientki chwalą,więc coś w tym jest :)
OdpowiedzUsuńLubię te kredki, są miękkie i łatwo można rozetrzeć linię :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam kredek do oczu - od czasów szkoły średniej zrezygnowałam :p
OdpowiedzUsuńno fajna, fajna ; PP
OdpowiedzUsuńlubie je <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na lasagne :)
Tej kredki nie miałam :) muszę sobie ją zamówić i wypróbować :)
OdpowiedzUsuńkredka im się udała :) reszta kosmetyków z Avonu jest moim zdaniem średnia
OdpowiedzUsuńNie znam jej. W ogóle nie miałam nigdy żelowej kredki. Generalnie kredkami się nie maluję, bo jestem fanką pędzli i kreski robię też pędzelkami ;-)
OdpowiedzUsuń