Projekt denko grudzień 2013r.

Witajcie kochani :)
dziś o moim grudniowym zużyciu,część kosmetyków zobaczycie zapewne po raz kolejny :) ale są moimi zdecydowanymi ulubieńcami i chyba zagościły w mojej łazience już na stałe :D

Wykończyłam :

- Krem do rąk Anida "kwiat lnu"

jeden z najtańszych kremów,a zarazem jeden z lepszych :)

od dawna widziałam go w swojej aptece i niestety niesłusznie wychodziłam z założenia,że krem za 2zł nie będzie nawet i przeciętny... okazało się,że jest genialny :D

z całą pewnością wypróbuję inne warianty tejże firmy

Czy kupię ponownie : TAK !!!

- Krem do rąk Deba (biedronka)

krem możecie zakupić w biedronce za ok. 5-6zł

szybko się kończy,jest naturalny,szybko się wchłania,ładnie pachnie i uzależnia :)

mam już chyba 4 czy 5 opakowanie,choć jakbym miała wybierać między tymi dwoma to zdecydowanie Anida na zimę a ten Deba łagodniejszy bardziej na lato :)

 Czy kupię ponownie : Raczej tak :)

- Enzymatyczny peeling Dr.Stopa Flos-lek

Peeling otrzymałam na spotkaniu blogerek,miałam go dobre ponad pół roku :)

i choć miał swe miejsce na wannie to ubywało go dość mało,

zawsze lepiej speelingować stopy choćby czymś łagodnym a niżeli niczym więc cieszę się że go miałam ale jednak wielkiego wow nie zauważyłam,dobry,ale łagodnie wręcz mizia nasze stopy mimo porządnych drobinek

Czy kupię ponownie : NIE

- Kasztanowy żel do nóg Ziaja

świetnie odpręża,daje przyjemne uczucie chłodzenia :)

po użyciu tego żelu moje nogi stały się bardziej wypoczęte i zrelaksowane a przemęczenie dość szybko mineło,jest bardzo bardzo wydajny :)

Czy kupię ponownie : Zdecydowanie TAK :)

- Probiotyki w kapsułkach Lacibios femina

 wspominałam i nich podajże wczoraj :)

rezultatów nie zauważyłam,skutków ubocznych również nie

dlatego też ponownie ich raczej nie kupię

Czy kupię ponownie : Raczej nie

- Płatki kosmetyczne Iseree (lidl)

moje ukochane wręcz płatki,choć teraz ma swego konkurenta w postaci czystych bawełnianych dla alergików jakie zakupiłam ostatnio w aptece

Czy kupię ponownie : Jasne,że TAK !

- Dezodorant Nivea double effect 48h.

antyperspirant który otrzymałam prawie rok temu od Justynki :

szkatulka-ziuzia21.blogspot.com

dziękuję :*

ten dezodorant używała wcześniej i Justynka,chyba również się nie polubili

używałam go i nawet w domu,gdzie ani stresu ani nadmiernego wysiłku niekiedy wręcz brakowało

zupełnie ale zupełnie się nie sprawdził,co więcej nie dość że nie chronił to śmierdzi,

przy małych łazienkach i braku dobrego przewiewu świeżego powietrza jest wręcz duszący

zdecydowanie nie polecam

Czy kupię ponownie : Zdecydowanie NIE !!!

- Krem na zimę i chłody Nivea Baby

jeden z moich ulubieńców,zdecydowanie zostało dużo nie mniej jednak był z nami ponad rok a okres ważności jest roczny,skład się niby nie zmienił wygląda ok,ale wolałam nie ryzykować i zakupić nowy świeży

Czy kupię ponownie : TAK

- Organiczny olej konopny (zrób sobie krem)

     olej zakupiłam do olejowania twarzy a także włosów,

nie polubiliśmy się,ma dość specyficzny nie przyjemny jak dla mnie zapach i działania nie zauważyłam więc się żegnamy

Czy kupię ponownie : NIE

- Organiczny olej arganowy (zrób sobie krem)

w tym mini cudzie się zakochałam :)

sprawdził się do olejowania włosów,jako dodatek do masek a także jako dodatek do kremu do twarzy jeśli potrzebowałam porządnego nawilżenia

 Czy kupię ponownie : TAK

- Piernikowy balsam do ciała Sweet Secret od Farmony   

 pisałam o nim ostatnio tu : klik

- Balsam Eveline kozie mleko :)

balsam od małżonka,dziękuję :*

jest dość wydajny,świetnie się wchłania,dobrze nawilża i niesamowicie pachnie :)

miałam już jego większą wersję z pompką i zapewne zakupię jeszcze nie raz :)

Czy kupię ponownie : TAK

- Żel pod prysznic i do kąpieli Frutto Fresco Barwa winogronowy

żel otrzymałam na spotkaniu blogerek od firmy Barwa,od razu porwał mi go mój małżonek i oszczędzał jak się dało :) ba nawet mi oddać nie chciał ani tyci tyci :)

zapach jest genialny,uwielbiam go ani kobiecy ani męski,ale zdecydowanie świeży i pociągający

nie da się przejść koło tego produktu obojętnie,albo się go pokocha albo znienawidzi ja należę do tych pierwszych :)

   Czy kupię ponownie : Oczywiście,że TAK :)

 - Peeling do ciała Miraculum ultra slim

peeling otrzymałam od Justynki,dziękuję :*

lubię ostre zdzieraki,ten peeling ma drobinki ale średnio ścierające,być może nie są za łagodne,

będziemy mieć po jego użyciu lepiej ukrwione ciałko i być może ciut jędrniejsze od intensywnego masażu,ale nie jest to zdzierak przy którym poczujemy natychmiastową różnicę,

ja używałam go jako żelu do mycia ciała co drugi dzień i delikatnie się nim myłam

zapach ma bardzo przyjemny,świeży,owocowy

Czy kupię ponownie : Raczej Nie

- Płyn Aromatol

produkt którego nie może u mnie zabraknąć,

przy przeziębieniach jest genialny świetnie rozgrzewa,ale co więcej sprawdza się chyba przy wszystkich bólach,szczególnie dolnej części mojego kręgosłupu,przy bólach głowy, bólach mięśniowych czy choćby po ukąszeniu przez owady działa cuda :)

ponoć wewnętrznie możemy go stosować przy wzdęciach i niestrawności,ale w tym przypadku produkt jest koncentratem więc nie sprawdzałam działania

na chwilę obecną bez niego nie zasnę leczy wszystkie moje bóle pleców :)

Czy kupię ponownie : Zdecydowanie TAK

- Olejek łopianowy Green Pharmacy

idealny do olejowania włosów,zauważyłam,że włosy nie dość,że lepiej się układają,nie wypadają w takiej ilości jak wcześniej to jeszcze rosną nowe :) zdecydowanie mnie to cieszy :)

mam już kolejną buteleczkę :)

Czy kupię ponownie : TAK

- Sopot Spa Ziaja peeling myjący z mikrogranulkami

peeling dostałam od Justynki,dziękuję :*

uwielbiam go a i wręcz kocham :)

mimo drobnych granulek jest świetnym zdzierakiem,skóra po jego użyciu jest miękka, świeższa, delikatniejsza i o wiele lepiej przyjmuje wszystkie kremy czy balsamy

peeling przy jakości działania jest dla nas łagodny nie wysusza i skóra nie jest po jego użyciu nadmiernie zaczerwieniona a wręcz wygląda na zdrową i zadbaną

Czy kupię ponownie : Zdecydowanie TAK

- Maska do włosów zniszczonych Ziaja intensywna odbudowa

maskę zakupiłam nie licząc na zbyt wiele,kosztuje niewiele a świetnie odżywia i regeneruje moje włosy,na prawdę nie spodziewałam się,że jest tak dobra :)

Czy zakupię ponownie : Oczywiście,że TAK !

 - Krem złuszczająco-zmiękczający na zniszczone pięty Propodia

    mój bezkonkurencyjny ulubieniec,nie ma sobie równych,wprawdzie nie kosztuje mało,bo ok.17zł a tubka do dużych nie należy to działanie jest faktycznie widoczne i to w dość szybkim czasie,

zmiękcza stary naskórek,przez co pięty przy regularnym stosowaniu mamy tak gładkie jak i dzieci :)

Czy kupię ponownie : Tak Tak Tak !!!

- Próbka balsamu Body Butter

mini próbka,po jej użyciu raczej rezultatu nie zauważycie,starcza dosłownie na jedno użycie,

nie mniej jednak miałam okazję używać pełnego produktu i jedyne co mnie zachwyciło w tym balsamie to kolor,niebieski wręcz smerfowy :)

balsam poza tym pachniał ciut chemicznie i za dobrze nie nawilżał

Czy kupię ponownie : Nie

    - Tusz do rzęs Super Shock Avon

tusz od Justynki dziękuję :*

było to moje pierwsze i ostatnie spotkanie z tym tuszem,za szczoteczkami silikonowymi nie przepadam męczę się wręcz z nimi,tusz był dla mnie przeciętniakiem,wprawdzie było go widać,ale efektu wow to tu nie znalazłam,szybko wysycha i moim zdaniem szału nie ma

Czy kupię ponownie : Nie

- Pomadka ochronna Oriflame lip spa therapy

pomadka również od Justynki,dziękuję kochana :*

w tym przypadku miłość od pierwszego użycia :)

nigdy niczego tak dobrego nie używałam

jeśli tylko będę mogła je zamówić to zdecydowanie zamówię na zapas

na zimę jest niezastąpiona,idealnie nawilża,regeneruje,chroni,nie klei się,ładnie rozprowadza i świetnie pachnie :)

Czy kupię ponownie : Oj tak :)

- Korektor pod oczy Color Trend Avon

mój ulubieniec od lat,świetnie zakrywa krostki i cienie pod oczami,choć zapewne do niego już nie powrócę,gdyż pod oczy używam czegoś łagodniejszego a krostek już prawie,że nie mam i podkład sobie z nimi radzi dobrze,a w czasie awarii jakiś inny się znajdzie,nie mniej jednak nigdy nie powiem nie temu produktowi,uważam że warto choćby wypróbować :)

ja miałam ten jaśniejszy

Czy kupię ponownie : Być może

 - Chusteczki odświeżające Cleanic clean&chic

o nich pisałam tu : klik

 - Balsam odżywczy do ciała oliwkowy Herbal Care

kolejna zużyta próbka tego balsamu

bardzo dobrze nawilża i zdecydowanie jeśli chodzi o próbki lubimy się :)

nie wiem czy zakupię produkt pełnowymiarowy,nie lubię oliwek ale od czasu do czasu taka mini próbka jest ok :)

Czy kupię ponownie : Być może

- Maska algowa Stara Mydlarnia

maska od Justynki :*

na twarz,dekolt i szyję

typu peel-off czyli jak dla mnie koszmar,działanie w ogóle jest zbędne bo maseczkę musiałam wręcz zeskrobywać z mojej twarzy,przez co była jeszcze bardziej podrażniona a na koniec musiałam po prostu użyć żelu oczyszczającego bo twarz była za tłusta i raczej ani trochę nie nawilżona

Czy kupię ponownie : Nigdy w życiu

    - Cztery próbki kremu na naczynka Angio Dermedic

próbka wystarczyła na jakieś dwa-trzy użycia,świetnie ukoił i zregenerował moją twarz,przy czym jej nie przetłuścił a odżywił i wygładził,chyba skuszę się na pełnowymiarowy produkt

Czy kupię ponownie : Raczej tak :)

   - Różany żel do twarzy John Masters Organics
uwielbiam produkty firmy John Masters Organics mają to do siebie,że już po pierwszym użyciu możemy co nieco o nich powiedzieć i albo je pokochamy albo już do nich nie powrócimy
mają specyficzny,dość nieprzyjemny ale naturalny zapach,żel chętnie bym zakupiła gdyby nie odstraszała mnie cena tych produktów jednak próbka starczyła mi na parę użyć,więc wiem,że produkt jest również i wydajny,świetnie oczyścił,odżywił i zregenerował moją cerę,to już kolejna próbka żelu do mycia twarzy którą pokochałam :)
Czy kupię ponownie : Możliwe :)

- Serum do twarzy przeciw starzeniu się z witaminą C John Masters Organics
serum jak na pierwsze wrażenie sprawdziło się całkiem dobrze,chętnie wypróbowałabym pełen produkt,nie mniej jednak nie zachwycił mnie aż na tyle abym sama go zakupiła
być może jeszcze na niego trafię i będę miała pełen obraz działania serum
Czy kupię ponownie : Raczej nie

- Kremowy żel do twarzy z kwiatu lipy John Masters Organics
kolejny żel do twarzy któremu powiem stanowcze TAK :-)
delikatnie oczyszcza zarówno twarz jak i zmywa makijaż i to łagodnie, szybko i skutecznie
w tym przypadku zaskoczyła mnie konsystencja kremu,ciut dziwnie było nakładać krem do mycia twarzy by go zmyć,ale żadnego tłustego filmu nie było
Czy kupię ponownie : Możliwe

- Żel pod prysznic czerwona pomarańcza&wanilia John Masters Organics
jeden z cudowniejszych zapachów żeli jakie miałam przyjemność użyć
do tego świetnie nawilżył,oczyścił i szybko się skończył :(
aż żałuję,mogłabym go używać non stop
Czy kupię ponownie : Możliwe

    Ciekawa jestem,czy używałyście któryś z tych produktów i jak u Was się sprawdziły ?

Ja ostatnio raz po raz kuszę się na rodzinne chwile relaksu,których zdecydowanie mi brakuje...

 towarzyszyła mi kawa jaką otrzymałam dzięki wymianie Mikołajkowej z Magdaleną :
tococieszy.blogspot.com - zapraszam :)
choć kaw rozpuszczalnych nie lubię (chyba,że na zimno) to ta wyjątkowo wpadła w me gusta :)
dziękuję kochana :*

XoXo Wasza Gonia ♥