dnia dzisiejszego przygotowałam dla Was recenzję maseczki firmy L'Biotica,maseczkę otrzymałam na spotkaniu blogerek w Rzeszowie,czyli już jakiś czas temu,nie mniej jednak najpierw musiałam wykorzystać swój zapas bo jednak produkty do włosów lubią się u mnie kumulować :)
Nadszedł czas i na tą :) dokładnie przetestowałam - wykorzystałam i zapraszam na moją recenzję ;)
Biovax Keratyna + Jedwab - intensywnie regenerująca maseczka - L'Biotica - moja recenzja :
Co nieco od producenta :
Ta intensywnie regenerująca maseczka
została opracowana przez specjalistów w celu zagwarantowania Twoim losom
gruntownej odnowy zarówno na powierzchni, jak i w ich głębokich
warstwach. Unikalna cecha maseczki to woskowa konsystencja oraz bogata w
substancje odżywcze receptura. Naturalne składniki oraz brak substancji
drażniących umożliwiających regenerację i ochronę włosów.
Maseczka Biovax zawiera Pro2Kera Silk - aktywny zespól naturalnych białek, który dzięki zestawieniu niskocząsteczkowych aminokwasów i wysokocząsteczkowych protein wykazuje szerokie spektrum działania zarówno na poziomie rdzenia, jak i na powierzchni włosa.
Aminokwasy jedwabiu (300 Da) wnikają do włókna włosa, wypełniając ubytki strukturalne w jego warstwach korowych. Wiążą wodę, utrwalając efekt głębokiego nawilżenia.
Proteiny jedwabne (50.000 Da) tworzą na powierzchni włosa delikatny biofilm, który utrzymuje wilgoć w jego wnętrzu oraz chroni go przed agresywnymi czynnikami środowiska zewnętrznego.
Keratyna(28.000 Da) uzupełnia niedobór naturalnych składników budulcowych osłonki włosa, plombując jej uszkodzone miejsca.
Ekstrakt z henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnetrza włosa i jego cebulki.
Maseczka Biovax zawiera Pro2Kera Silk - aktywny zespól naturalnych białek, który dzięki zestawieniu niskocząsteczkowych aminokwasów i wysokocząsteczkowych protein wykazuje szerokie spektrum działania zarówno na poziomie rdzenia, jak i na powierzchni włosa.
Aminokwasy jedwabiu (300 Da) wnikają do włókna włosa, wypełniając ubytki strukturalne w jego warstwach korowych. Wiążą wodę, utrwalając efekt głębokiego nawilżenia.
Proteiny jedwabne (50.000 Da) tworzą na powierzchni włosa delikatny biofilm, który utrzymuje wilgoć w jego wnętrzu oraz chroni go przed agresywnymi czynnikami środowiska zewnętrznego.
Keratyna(28.000 Da) uzupełnia niedobór naturalnych składników budulcowych osłonki włosa, plombując jej uszkodzone miejsca.
Ekstrakt z henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnetrza włosa i jego cebulki.
Skład :
Aqua, Cetyl Acohol, Cetrimonium
Chloride, Cetearyl Alcohol (and) Cetareth-20,Glycerin, Prunus Amygdalus
Dulcis (Sweet Almond) Oil, Acetyled Lanolin, Silk Amino Acids,
Hydrolyzed Silk, Hydrolyzed Keratin, Lawsonia Inermis Extract,
Trimethylsilylamodimethicone (and) C11-15 Parth-9, Parfum, Citric Acid,
Tithanolamine, Methylisothiazolinone, Phenoxyethanol (and)
Ethylhexyglycerin, Benzyl Salicytale, Butyphnyl Methylpropional,
Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, Potassium Sorbate.
Cena : ok. 16 - 20zł /250ml. w zależności od apteki
W autoryzowanym sklepie galeria kosmetyki możemy zakupić maseczkę 500ml.w cenie 23,90zł : tu.
W opakowaniu dodatkowo znajdziemy :
- termocap - 1 sztuka oraz próbkę 1,5ml. serum wzmacniającego Biovax A+E
serum osobiście bardzo lubię :) i zdecydowanie mogę polecić :)
Gdy otworzymy opakowanie maseczka wygląda tak :
Bierzemy jej odpowiednią ilość :
ja w przypadku moich włosów chyba 3-4 razy taką dawkę :)
Nakładamy na włosy,ja swoje dodatkowo zabezpieczam gumką ponieważ są grube i długie i zakładamy termocap :
Dodatkowo możecie dla lepszego efektu założyć ręcznik,wtedy cała maseczka będzie miała o wiele więcej ciepła do jeszcze lepszego działania :)
W okresie zimowym dobrym sposobem jest podgrzanie lekko ręcznika - czyli na trochę suchy ręcznik wieszamy na gorącym kaloryferze,sama tak osobiście robię i efekty zużywania tej maseczki są o wiele szybsze i bardziej efektowne.
Maseczkę na włosach trzymamy 15 minut - osobiście polecam trzymanie od pół godz.do godz.
Ja zawsze zostawiam na godzinę przy moich włosach i potem cieszę się efektem zadbanych, bardziej odżywionych i odbudowanych włosów.
Moja opinia o produkcie :
O maseczce słyszałam wiele dobrego,tak więc niezmiernie ucieszył mnie fakt,że dane było mi ją wypróbować :)
osobiście wcześniej maseczki firmy L'biotica były mi bardzo dobrze znane,ponieważ kupowałam je niejednokrotnie w mojej aptece,niestety na doz.pl gdzie zazwyczaj robię zamówienia do tej pory maseczki karatyna+jedwab nie ma,ale jeśli macie ochotę poczytać o maseczce do włosów słabych ze skłonnością do wypadania zapraszam tu : klik.
Przechodząc do maseczki Biovax Keratyna+Jedwab,używałam ją raz - góra dwa razy w tygodniu.
Po jej stosowaniu moje zniszczone i suche włosy poprawiły swój stan.
Stały się mocniejsze,bardziej odżywione,zregenerowane i co najważniejsze nie tylko wyglądały lepiej i zdrowiej ale także faktycznie były zdrowsze.
Mniejszą ilość maseczki wcierałam w skórę głowy i delikatnie masowałam przez co włosy stały się silniejsze a maseczka wcale a wcale ich nie przetłuściła.
Wyglądają na włosy zdecydowanie bardziej nawilżone i lśniące.
W połączeniu z serum wzmacniającym z biovaxu a+e działa cuda :)
Zdecydowanie mogę Wam ją polecić,gdyż sama osobiście powrócę do niej nie raz.
Na koniec w woli przypomnienia dodam,że zapach ma bardzo przyjemny i używanie jej było dla mnie prawdziwym relaksem.
Moja ocena : 6+/6
Maseczkę otrzymałam od firmy L'biotica co nie wpłyneło na moją ocenę produktu.
Firmie serdecznie dziękuję,za otrzymanie maseczki jak i za wyprodukowanie tak dobrych produktów w naszym kraju :) zdecydowanie możemy być dumni.
Ciekawa jestem,czy również i Wy wypróbowywaliście akurat ten wariant ?
I jak Wam się sprawdziła ?
A także,którą maseczkę z całej serii maseczek Biovax polubiliście najbardziej.
Miłego dnia kochani ;*
I na koniec piosenka która od wczoraj za mną "chodzi" : klik klik ;)
XoXo Wasza Gonia ♥
Musze się w końcu skusić na L'biotica i wypróbowac na sobie.
OdpowiedzUsuńMnie ona obciąża włosy ;-(
OdpowiedzUsuńWłaśnie czytałam,że przy cienkich może ;/ ale ja mam na szczęście grube,więc sprawdza się idealnie.
Usuńnie no chce ja :) czytalam o niej wiele dobrego i chyba sie skusze, jak po koncze wszystkie inne :)
OdpowiedzUsuńu mnie czeka jeszcze bo jakos nie wiazalAM Z nia nadzieji dopoki8 tego nie przeczytalam;]
OdpowiedzUsuńTeż miałam ich maske i u mnie sprawdziła się świetnie;) Następnym razem skuszę się na tą;)
OdpowiedzUsuńA jaka się tak świetnie spisała ? :)
Usuńlub biovaxy:) ja sobie chwale tĄ do blond:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i do obserwacji:)
takingcareofhair.blogspot.com
no no no... muszę w takim razie wypróbować :D
OdpowiedzUsuńA u mnie się nie sprawdziła, dużo bardziej lubię tą z proteinami mlecznymi
OdpowiedzUsuńTo chyba następnym razem wypróbuję tą z proteinami mlecznymi bo jeszcze nie miałam okazji.
Usuńnie miałam jeszcze tej wersji
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam maseczek do włosów,ale myślę,że czas,to zmienić :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie bo maseczki w stosunku co do olejów nie przetłuszczają a działają o wiele lepiej a niżeli odżywki.
UsuńNo i moja lista zakupowa powiększyła się o kolejny produkt.. chyba przestanę czytać blogi ;/
OdpowiedzUsuń:) ja muszę w końcu zacząć zapisywać
Usuńteż miałam z tej firmy maseczkę do włosów przetłuszczających i u mnie się nie spisała:)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie miałam żadnej maski z Biovaxu, ale recenzje są kuszące. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te maski :D
OdpowiedzUsuńObecnie używam do włosów blond, ale mam w zamiarze sięgnąć po inne wersje :)