od dwóch godzin zabieram się za napisanie dla Was tego posta,dzisiejsza poranna wiadomość zdecydowanie mną wstrząsneła,zapewne już słyszeliście,że dnia wczorajszego zmarła cudowna, piękna, urocza i skromna kobieta, zdolna aktorka Anna Przybylska.
Śmierć tak młodych osób zawsze jest wstrząsem, nie wiemy jak sami się pozbierać choć nawet i ta osoba była nam nie znana a widziana przeważnie tylko z za ekranu telewizora.
Życie niekiedy bywa niesprawiedliwe,trójka malutkich dzieci straciła mamę,ja nie wyobrażam sobie, aby moje dzieci zostały same,kocham je nad życie i najgorsze jest to,że na nic - zupełnie na nic nie mamy wpływu. Możemy kochać,codziennie przytulać, wspierać i przypominać naszym najbliższym jak bardzo ważni dla nas są. Życie bywa ulotne, szybko przemija dlatego szczególnie musimy cenić siebie wzajemnie nic nie jest równie ważne. Ja gdy tak spoglądam na moje maleństwa słodko śpiące, na córeczkę wtuloną w swą pieluszkę z sówkami, na synka wtulonego w misia który zajmuje jego większą połowę łóżka i gadającego przez sen (po mamie) na moją drugą połówkę z którą czasami jest lepiej czasami gorzej,ale zawsze jest - wspiera i kocha - wiem,że są dla mnie całym światem i za nic tego mojego świata nie chce stracić. Przy nich wszystko inne to błachostki. Kocham Was :* :* :* :*
Aniu spoczywaj w spokoju :(
Za ten tydzień dziękuję moim najbliższym że mogłam właśnie z nimi spędzić ten czas :*
Poniedziałek zaczynam od zakupów
miasto nocą :
i moje szybkie zakupy,przepraszam za jakość zdjęć robione późnym wieczorem :
dla królewny pajac do snu i jej nowa pieluszka z mamusiowym ulubionym motywem sówki :)
dla siebie znalazłam śliczną i miłą w noszeniu koszulę nocną
dzień spędzony na nowo otwartym placu zabaw
szkoda,że nikt nie pomyślał i nie otworzył go w leci nie na jesień no ale cóż :
ostatnie w tym sezonie pyszne lody :
wieczorem delikatna kawa z mlekiem i świece - ich czas palenia powoli nadchodzi :
spotkanie z Justynką : szkatulka-ziuzia21.blogspot.com
ukochana latte caramel <3
na szybkiego proste łatwe ciacho w ostatnio zakupionej muffinie wyszło tak :
zamówienie z ekobieca.pl
czas na wypróbowanie zup Winiary muszę wypróbować wszystkie :)
z Justynką postawiłyśmy na krupnik,swoją drogą grochówka smakuje jak dla mnie identycznie no może ciut lepiej...
przyszedł zamówiony identyfikator dla Kika :)
codzienne mycie pędzli chyba wejdzie mi w nałóg,ale jak się tyle używa...
a przed chwilą były takie piękne i czyste !
postanowiłam wypróbować nowy smak kisielu w kubku - to nie koniecznie był dobry wybór...
jesień ! czas na ulubioną sól do kąpieli stóp :)
nienawidzę wpychać palców w jakiekolwiek balsamy tego typu :
kokosik od nivea <3 moja jesienna miłość :)
królewna w swym wdzianku <3
po obejrzeniu filmiku Ewa Lucja na you tube postanowiłam zadbać o paznokcie :
i wybrać delikatny róż :
zakupiłam sondę do zdobień,jak czas znajdę użyję...
Kasiu nasza hurtownia kosmetyczna wcale nie należy do tanich,
jedna szt.w cenie 6,80zł to zdzierstwo !
na allegro można zakupić za ponad trzy z przesyłką wyjdzie taniej taka to mi hurtownia
zamówienie z dolce gusto :
skusiłam się na gustowny pojemnik na moje ulubione kawy,nie sądziłam że w rzeczywistości będzie taki ładny i duży !
nude od makeup revolution - niebawem recenzja :
wczesną jesienią pokochałam koronkowe stopki :
chwile spędzone przy przeglądaniu prasy,pijąc espresso w cudownej filiżance która przypomina mi o mojej kochanej Ewelince - uśmiech od ucha do ucha na cały dzień - dziękuję :*
Rafałek w niedzielne południe zaczął tworzyć bity,jak powiedział Jego tata :)
Kochany nasz skarb <3
wszechstronnie uzdolniony bo po tacie odziedziczył również talent malarski :)
a tu Laurka pomagająca bratu w doborze koloru do kolejnego arcydzieła :)
Niedzielę spędziliśmy w Wąchocku ale było zdecydowanie zimno a szkoda
skorzystałam jednak z okazji trzeciej darmowej książki w biedronce,będzie co czytać ale o tym co wybrałam dodam w następnym poście przy jakiejś recenzji zmykam do moich szkrabów właśnie wstały :)
Jak Wam minął tydzień ?
Wszystkiego dobrego kochani :)
XoXo Wasza Gonia ♥
ale fajne zdjęcia , jakie wypieki
OdpowiedzUsuńAnia (*)
na początku zrozumiałam,że moje wypieki na policzkach i tak kminie gdzie z różem przesadziłam :)
UsuńŚliczne masz te dzieciaczki :)
OdpowiedzUsuńAle wypiłabym jakąś dobrą kawkę i zjadła muffinę :)
dziękujemy i pozdrawiamy :) musimy więc się na dobrą muffinę i porządną kawę kiedyś umówić :) oby nam kiedyś było dane :) pozdrawiam.
Usuńniestety ...nie rozu iem dlaczegp Ci ludzie co sa dla innych chamami , zwyrodnialcami dla zwierzat np zyja dlugo a tak dobre i cudowne osoby odchodza zbyt szybkoo... :( moze po smierci to zrozumiemy ..
OdpowiedzUsuńPieknie to napisałas mam nadzieje ze Twoj maz to przeczyta ,napewno bedzie mu miło;)
Dziękuję :) zapewne nie będzie mu się chciało tyle czytać :D powiem Ci,że nie wiem najgorzej ludzie żyją samotnie a Ci którzy mają rodzinę i tak malutkie dzieci odchodzą.
UsuńTo smutne, że ludzie w tak młodym wieku odchodzą :-(
OdpowiedzUsuńtydzień w zdjęciach super :)
OdpowiedzUsuńśmierć Ani Przybylskiej jest koszmarem... w szczególności dla dzieci i męza..
gdy dowiadujemy się o ludzkich tragediach doceniamy to co mamy.
OdpowiedzUsuńWiadomość o śmierci Anny Przybylskiej wstrząsnęła i mną - jest mi przykro - świat jest taki niesprawiedliwy...
OdpowiedzUsuńP.S Śliczne ZDJĘCIA - DZIĘKUJĘ za Nasze ostatnie spotkania :*:*:*
Ponczo jest idealne - mama DZIĘKUJE :*:*:*
swietne zdjecia, lubie takie mixy :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Lubię Twoje tygodnie w zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńA z tymi placami zabaw "góra" ma chyba zadane - w rejonie gdzie mieszkamy place są w weekend zamknięte!! I weź dziecku wytłumacz, że dzień wolny, tata akurat jest, a na plac nie można potuptać, bo kłódka na bramie... Ewentualnie możemy jechać na drugi koniec miasta, nad zalew, gdzie plac jest stale czynny. Ale Lordas już w tym roku złamał tam nogę, więc unikamy (nieprzystosowany do małych dzieci)
tak mi szkoda Ani:(
OdpowiedzUsuńJak usłyszałam, ze Ania nie żyje nie mogłam w to uwierzyć i nadal nie wierzę.
OdpowiedzUsuń