dziś przychodzę do Was z niekosmetycznymi ulubieńcami tego minionego już praktycznie miesiąca.
Ostatnio coraz częściej zmieniają mi się upodobania i gusta :) odchodzę od rutyny, potrzebuję jeszcze mocnego kopa motywacyjnego, aby ruszyć pupę i zacząć ćwiczyć. Biegać lubię w tym problem, że nie sama :) bo cóż to za frajda nie móc się do kogo odezwać, poradniki Chodakowskiej leżą na półce a ja mam lenia... dużego ! Jesień jest okresem który najbardziej lubię, gorąca kawa, herbata. ulubione ciacho, książka i relaks pod kocem z puszczoną w tle spokojną muzyką i zapalonymi pierwszymi woskami i świecami to chyba coś co zawsze lubiłam i ceniłam, choć będąc mamą staram się być bardziej aktywna i dostrzegam uroki minionego już lata, z dziećmi w domu nie usiedzisz, ale w końcu niebawem święta - czas pieczenia pierniczków, babek i ozdabiania domu pachnącymi pomarańczami i goździkami, nie mniej jednak staram się umilać sobie czas teraz już na tyle ile mogę i ile pozwalają mi na to moje minuty spokoju... oto parę drobiazgów które na co dzień towarzyszyły mi tego miesiąca i umilały błogie chwile :
...
poranki należały do Milorda i kochanych sówek <3
dzięki nim nie zapomniałam o imieninach,urodzinach i wszystkich ważnych świętach :)
kapsułki Nescafe <3
kosztowna to miłość, szczególnie pijąc parę kaw dziennie i zdecydowanie uzależniająca,
o poranku espresso,gdy miałam ochotę na dużą kawę cafe au lait,a na każdą chandrę jesienną pyszna, niezastąpiona, najlepsza ma ulubiona latte caramel <3
odkąd odkryłam swój ulubiony zapach, nie mam takiego pociągu do innych wosków tej firmy,
ale staram się od czasu do czasu co nieco odmienić...
uwielbiam Midsummer's night - zapach mężczyzny zdecydowanie ! ;)
wiecie dlaczego lubię jesień ?
bo możemy zacząć nosić cięższą, wyrazistą biżuterię
mój ulubiony zestaw tego miesiąca bransoletka moma : klik
które otrzymałyśmy prawie rok temu na spotkaniu blogerek w Starachowicach : klik
świetna jakość,noszę ją na co dzień, Laurka rozciąga ją ile tylko może i na ile jej mama pozwala,
a wciąż wygląda jak nowa - genialna jakość :)
oraz mój kołnierzykowaty prezent od siostry, zawsze o takim marzyłam, nie wiem skąd wiedziała :)
chyba telepatia :) w każdym bądź razie doczekałam się i mogę go w końcu nosić.
dwie ulubione książki, książek u mnie nigdy dość,
Pierwszej byłam bardzo ciekawa, czyta się ją dość dobrze, jedynie te małe literki trochę utrudniają sprawę, generalnie nie lubię książek wydania Świat książki ale chyba ich mam większość, bo zawsze właśnie te wydania w supermarkecie bywają,druga łamiąc zasady jest zdecydowanie moją książką :)
Kochani przed wczoraj spotkałam się z moją Justynką dziękuję bardzo kochana,
pozwoliło mi to naładować energię, szkoda, że była to tylko chwila, następnym razem chyba po prostu musimy najpierw iść na kawę a później na zakupy :)
od Justynki otrzymałam piękny jak zwykle prezent, aż szkoda było rozpakowywać :)
Ciekawa jestem jakich Wy macie swoich ulubieńców :) pochwalcie się co relaksuje Was w te jesienne dni :)
XoXo Wasza Gonia ♥
ale pyszne kawusie!
OdpowiedzUsuńna kubeczek też się skusiłam :)
OdpowiedzUsuńjaki słodki kubek, napiłabym się takiej kawy ;)
OdpowiedzUsuńKominek malutki, ale jaki uroczy!
OdpowiedzUsuńMam ten kubek :)
OdpowiedzUsuńkominek uroczy:)
OdpowiedzUsuńmilord <3
OdpowiedzUsuńu mnie czeka chałka! :)
Mam identyczny kominek tyle że bordowy ;)
OdpowiedzUsuńteż mam ten kubek z biedronki, ale z innym motywem :)
OdpowiedzUsuńMiałam cudowną przyjemność pić tą kawkę z karmelem jest taka dobra!
OdpowiedzUsuńTeraz żałuje, że kupiłam ekspres z Tchibo, oni nie mają takich dobrych kapsułek :(
To ja DZIĘKUJĘ - każde spotkanie z Tobą daje mi dużo radości :)
OdpowiedzUsuńteż mam ten kubek, a sówki świetne :D
OdpowiedzUsuń