Moje drogie kochane Panie :)
Dziś postanowiłam zdradzić Wam mój mały sekret na zdrowe,piękne a przede wszystkim mocne paznokcie. Każda z nas marzy zapewne o długich paznokciach,niestety nie każda może się nimi pochwalić,dziś zdradzę Wam prosty,tani a jakże genialny sposób na silne,zdrowe,nie łamiące się panokcie. Kurację wzmacniającą nasze paznokcie możemy stosować bez ograniczeń ponieważ jest bardzo naturalna i nie niszczy płytki paznokcia.
Metodę tą usłyszałam u moje kochanej Pani nauczycielki,za którą jestem Jej wdzięczna do tej pory :)
A więc kobietki,spróbujcie i cieszcie się swymi mocnymi,drapieżnymi,prawdziwie kobiecymi pazurkami,bo każda z nas wie,kobiety lubią być drapieżne ;) Zapraszam :
Potrzebne będą :
- Zwykłe szare mydło w kostce (np.szary jeleń) lub jeśli macie dostęp już rozdrobione płatki
- Tarka taka zwykła jak do warzyw tylko z dużymi oczkami
- Trochę ciepłej wody
- Mała miseczka szklana/plastikowa obojętnie byleby się do niej wszystkie palce zmieściły ;)
- Wit.A w kapsułkach najlepiej jeśli nie macie maść z wit.A (ja się właśnie taką posłużę)
- Coś do mieszania (łyżeczka,widelczyk,wykałaczka)
1. Zwykłe szare mydło ścieramy na tarce o większych oczkach,wystarczy trochę np.tyle :
Ja tu pokażę może zdjęcie wszystkich składników :
2. Wsypujemy szare mydło do miseczki z ciepłą wodą :
3. Mieszamy aby płatki choć trochę się rozpuściły i woda była biała (mydlana) :
4. Wkładamy palce tak aby wszystkie paznokcie były zamoczone w wodzie z mydłem i czekamy tak koło 5,10minut. :
5. Ja czekałam coś między 5 a 10min.do czasu aż woda nabrała żelowej konsystencji :
6. Osuszamy paznokcie ręcznikiem i smarujemy najlepiej wit.a w kapsułkach,jeśli nie mamy to maścią z wit.a, wsmarowujemy w paznokcie i zostawiamy aż się reszta sama wchłonie :)
Taką kurację warto sobie zastosować przynajmniej raz w miesiącu,polecam :)
czwartek, 17 maja 2012
4 komentarze:
Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad :) proszę nie zostawiajcie reklam, czy komentarzy typu obs.za obs. działa to zdecydowanie odwrotnie od zamierzonego celu ! Jeśli podoba Ci się mój blog i postanowisz pozostawić komentarz pod postem,lub zaobserwować mojego bloga,będzie mi bardzo miło i możecie być pewni,że się odwdzięczę.
Nie zgadzam się na kopiowanie zdjęć,wpisów lub też fragmentów moich postów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No proszę:)Będę miała już patent na piękne paznokcie,bo nie ukrywając nie wyglądają one za dobrze:P
OdpowiedzUsuńTo mnie zdziwiłaś,ponieważ myślałam,że Ty już ten patent znasz :) przypominając wspominała o nim nie raz moja ulubiona a Twoja ukochana nauczycielka pamiętasz ?
OdpowiedzUsuńMoją ukochaną jest Pani od niemieckiego :)
Ja właśnie się w konia zrobiłam za przeproszeniem,taki szał na odżywkę z eveline owszem dobra ale z tego zrezygnowałam kupiłam tamtą i wogóle bez porównania znowu je muszę wzmacniać na swój sposób.
Pamiętam moją Panią:)Ale o jej i Twoim patencie już kompletnie zapomniałam,aż do dzisiaj:)
UsuńJa pamiętam jest genialny :)
OdpowiedzUsuń