My Shopping Box - edycja 1 :)

Jak już wspominałam wpadliśmy wraz z ziuzia2121 :
http://szkatulka-ziuzia21.blogspot.com/
na pomysł zrobienia własnej paczuszki Box :)
Dziś otrzymałam swoją zgrabną paczuszkę,mi się ona bardzo podoba :)
Pragnę podziękować Justynie za tak miłą niespodziankę :)
Sądziłam,że przyjdzie jutro a tu proszę jakie zaskoczenie :)
Mam nadzieję,że Tobie również paczuszka się spodoba :)
Oby :* jak nie to wiesz reklamację uwzględniam ;)

Teraz zapraszam :) będzie sporo zdjęć - zaszalałam ;)

Tak zaprezentowała się paczuszka ;)

 

A tu co znalazłam w środeczku :

Płyn do demakijażu oczu Maybelline :

Oliwkowy balsam do ust Ziaja :

Korektor Rimmel odcień : Natural Beige,niestety dla mnie zdecydowanie za ciemny :

Brzoskwiniowy scrub do ciała (rozlał się troszeczkę poza sreberko ale dobrze że miał nakrętkę zakręconą) zapach mega przyjemny :)

Błyszczyk Loreal,zdecydowanie numer 1 :) ogromnie mnie ucieszył,choć szczoteczka jest strasznie wkurzająca i drobinki również jednak ma taki przyjemny zapach,wogóle się nie kleji i daje taki przezroczysty efekt na lato idealny nie będzie sztucznie wyglądał :

 

Balsam DKNY o bardzo przyjemnym zapachu :)

Przepiękne klasyczne kolczyki :

Gąbeczkę o pięknym morelowym kolorze,oraz zapach do torebki chyba pomarańczowy :)
Zapachniał całą przesyłkę :)

Oraz cudownie piękną kosmetyczkę która będzie ze mną wszędzie wędrowała :

I tymi optymistycznymi zdjęciami zakończyłam dzisiejszy post :)
Dziękuję bardzo Justynko i mam nadzieję,że Tobie paczuszka ode mnie również się spodoba :*


P.S> Dziś już chyba nie przewiduje większych postów,więc dopiszę,że wczoraj stosowałam ten olejek z Alterry do masażu,ja stosowałam na noc na włosy wylałam pełno więc w moim przypadku zdecydowanie nie jest to produkt wydajny oby na miesiąc starczył :)
Szczególnie bardzo naoliwkowałam moje włosy :)
Kiedyś były piękne i kręcone,niestety w czasie ciąży trochę obumarły ;/
Stały się strasznie suche a o kręceniu już w ogólę można zapomnieć,choć staram się o nie dbać na różne sposoby i od zewnątrz i od środka wspomagając się Vitapilem efektów nie widać,dziś wstaje a tu proszę końcówki się kręcą, Alterra je trochę odżywiła :)
Oby dalsza kuracja przynosiła o wiele lepsze efekty :)
Tutaj dodam parę zdjęć mam nadzieję,że Goni z rana się nie przestraszycie ;)

Na górze nadal jest trochę siankowato nie mniej jednak widzę efekty po pierwszycm użyciu :)
Jestem zadowolona i coś przeczuwam,że będzie to mój nie zastąpiony produkt :)
Nie tylko odżywiła ale również dodała blasku moim włosom :)