Na Carmex od wielu lat panuje wieli szał,w Polsce jest On już powszechnie dostępny, sięgamy po niego coraz częściej,a to skuszeni recenzjami,a to skuszeni popularnością jak i ceną.
Producent wymyśla więc coraz to nowe cud nowości balsamów Carmex.
Na chwilę obecną możemy zakupić :
- Klasyczny słoiczek który pojawił się już w 1937r.
- Klasyczną tubkę żelu Carmex.
- Klasyczny sztyft zawierający filtr przeciwsłoneczny SPF 15.
- Wiśniową tubkę Carmexu zawierającą filtr przeciwsłoneczny SPF 15.
- Truskawkową tubkę Carmexu.
- Moisture Plus Clear,ultranawilżający balsam do ust z filtrem SPF 15 i efektem satynowego połysku
- Moisture Plus Pink,ultranawilżający balsam do ust zapewniający delikatny różowy kolor i blask
- Miętowa tubka Carmexu zawierająca filtr SPF 15,lekka,chłodna,orzeźwiająca.
- Jaśmin zielona herbata tubka zawierająca filtr SPF 15 oraz zaoewniająca delikatność i komfort.
Ja używałam truskawkową tubkę Carmex,którą wygrałam w konkursie wygranym na blogu Ziuzi2121 : http://szkatulka-ziuzia21.blogspot.com/
Składniki :
Petrolatum, Lanolin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Flavor,
Cetyl Esters, Theobroma Cacao (Cocoa), Seed Butter, Cera Alba (Beeswax),
Benzophenone-3, Paraffinum Liquidum, Camphor, Menthol, Vanillin,
Oxybenzone.
Co mówi o nim producent :
Balsam do ust Carmex zawiera unikalny zestaw składników, wraz z
naturalnymi substancjami nawilżającymi, takimi jak masło kakaowe i
lanolina. Te i inne składniki nadają ustom zdrowy wygląd, dzięki
utrzymywaniu odpowiedniego poziomu nawilżenia, co zapobiega ich
wysuszaniu i pękaniu. Carmex koi, nawilża, łagodzi suche i popękane usta.
Co mówię o nim ja :
W skrócie jak dla mnie bubel,skleja usta,pozostawia nie miłą warstwę,ani on dobrze nie smakuje ani on dobrze nie pachnie,czy nawilża ? Dość przyzwoicie jednak za taką cenę a nawet mniejszą znajdziemy balsamy o wiele bardziej nawilżające.
Po użyciu miałam wrażenie nałożenia na usta kleju w tubce tak sklejał moje usta.
Nie wiem czy zużyję na razie się nie kwapię.
Owszem delikatnie mrowi,ale naturalne działanie to raczej nie jest,bardziej bym powiedziała,że zawiera w swoim składzie składniki których nasze usta nie tolerują stąd mrowienie i chemiczne powiększenie naszych ust,bo jakby nie było co nieco powiększa.
Carmexu w tubce już nie zakupię jednak na ten w klasycznym słoiczku jak najbardziej się skuszę.
Cena : ok.10zł.
Moja ocena : 2+/6
sobota, 28 lipca 2012
11 komentarzy:
Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad :) proszę nie zostawiajcie reklam, czy komentarzy typu obs.za obs. działa to zdecydowanie odwrotnie od zamierzonego celu ! Jeśli podoba Ci się mój blog i postanowisz pozostawić komentarz pod postem,lub zaobserwować mojego bloga,będzie mi bardzo miło i możecie być pewni,że się odwdzięczę.
Nie zgadzam się na kopiowanie zdjęć,wpisów lub też fragmentów moich postów.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
CARMEX i taka niska ocena?:P
OdpowiedzUsuńNo wiesz:D
Jak dla mnie zawyżona bo dałabym 1 ;) no ale usta powiększa chemicznie co prawda no ale jednak.
UsuńDo niczego ten Carmex,ale w słoiczku muszę zakupić :) ponoć lepszy.
Ja tam średnio przepadam za carmexami.Ten w słoiczku jest najlepszy ,a reszta to przereklamowane "coś" . Raczej nie kupie ani truskawkowego,ani innego z tych aktualnych nowości, zresztą mam sporo innych balsamów do skończenia :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na mój blog.Będzie mi miło Cię tam gościć :)
mariposabeautyblog.blogspot.com
Również słyszałam,że się różni ten w słoiczku od tych pozostałych. Muszę kiedyś zakupić i wypróbować dziękuję za zaproszenie,pozdrawiam :)
Usuńmnie do carmexów nie ciągnie
OdpowiedzUsuńojej co za bubel..
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam carmexa i na pewno na razie nie kupię bo mam za dużo smarowideł;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten truskawkowy, ale osobiście wolę wiśniowy :)
OdpowiedzUsuńja mam ten z zieloną herbatką i dla mnie jest super ;)
OdpowiedzUsuńJa się chyba nie skuszę choć mięta za mną chodzi :)
Usuńale muszę poszukać tego w słoiczku :)
W ogóle nie ciągnie mnie do Carmexów. ;)
OdpowiedzUsuń