Jak Wam minął weekend ? Mi dość intensywnie,a zakończył się niestety przeziębieniem :( w chwili obecnej nie czuję płuc,wszystko mnie łamie i wygląda na to,że będę musiała wybrać się do lekarza bo leki które do tej pory biorę nie pomagają :(
Dziś przygotowałam dla Was recenzję kremu Isany już i tak dobrze osławionego :)
Zapraszam serdecznie może i Wam przypadł do gustu ? :D
Czerwony krem do rąk Isana Urea - Recenzja :
Krem zapewnia skuteczną pielęgnację i ochronę bardzo suchej skóry.
Z zawartością cennego mocznika, masła shea jak również wartościowych substancji czynnych takich jak panthenol i wosk pszczeli. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.
Skład:Z zawartością cennego mocznika, masła shea jak również wartościowych substancji czynnych takich jak panthenol i wosk pszczeli. Szybko się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.
Aqua, glycine soja oil, glycerin, urea, sodium lactate, cetylalcohol, stearic acid, glyceryl stearate, butyrospermum parkii butter, cera alba, panthenol, carbomer, parfum, phenoxyethanol, methylparaben, ethylparaben, propylparaben, sodium hydroxide, xanthan gum, linalool, hexyl cinnamal, citronellol, geraniol, limonene.
Opakowanie:
Opakowanie zawiera 100ml.produktu.
Konsystencja:
Gęsta,kremowa,dobrze się rozprowadza i szybko się wchłania.
Moja recenzja:Jest to najlepszy krem jaki miałam przyjemność używać.
Żadne cuda z Be Beauty,Garniera czy Nivei moim zdaniem tego kremu nie pobiją.
Testowałam już parę innych kremów natomiast zakup tego był najlepszym pomysłem na jaki mogłam wpaść :) nie żałuję na pewno zakupię jeszcze nie jedno opakowanie ponieważ cena jak na jakość i wystarczalność jest śmiesznie niska,oczywiście biorąc pod uwagę kremy Isany wszystkie pozostałe warianty są o złotówkę niższe od tego,ale jednak jakością też się różnią.
Z czystym sumieniem mogę Wam polecić ten krem,sprawdza się na bardzo ostre zimy jakie mamy teraz w świętokrzyskim ale chyba nie tylko,bo z tego co słyszę od rodziny to i w Poznaniu czy Gdyni śnieg sypie jak szalony i nie chce przestać.
Krem Isany jak i wszystkie produkty Isany możemy zakupić tylko w Rossmanie.
Świetnie się rozprowadza,szybko wchłania i cudownie pachnie :)
Moja ocena: 6/6
Cena: 5,10zł
Wczoraj dane mi było również spotkać się z moją kochaną przyjaciółką Justynką,która również prowadzi blog kosmetyczny na który zapraszam: szkatulka-ziuzia21.blogspot.com.
Oczywiście po spotkaniu się totalnie rozłożyłam i niestety tym razem nie na żarty choć mam nadzieję,że i tym razem się jakoś wywinę :) póki co siedzę w domu z asortymentem chusteczkowym, antybiotykami,syropami i różnymi witaminkami. Tak się kończą zmiany rozkładu autobusów w Starachowicach na który się teraz czeka prawie 2godz. :(
Spotkanie jednak było bardzo przyjemne,poszliśmy na wspólną pyszną kawę i pizzę a wcześniej na małe zakupy niestety w wyprzedażach nic ciekawego nie znalazłyśmy bo choć mieli mnóstwo fajnych ciuchów to dobrze wyglądały tylko na wieszakach na nas jakoś nie koniecznie.
Ale jednak co nieco oczywiście musiałam zakupić jak nie dla siebie to dla najbliższych :)
Rajstopy dla siebie w biedronce grube na zimę :) ok.7zł i książka dla siostrzeńca "Księga urwisów" z biedronkowego kiermaszu książek z 19,99zł na 9,99zł :)
W Drogerii Natura zakupiłam krople przyspieszające wysychanie lakieru Essence za ok.10zł oraz maseczkę oczyszczającą Nivea pure effect za 3,19zł.
Dla mojej szczupłej pięknej sist dwie koszulki House za 19,99zł rozmiar xs.
Niestety dla mnie M-ki nie było w tym kolorze a szkoda bo bardzo mi się podobają w S-ke się zmieściłam ale za wygodnie nie było,cóż...duża ze mnie baba ;)
I portfel dla mojego męża na urodziny za 15zł również House.
Od Justynki dostałam też piękny prezent za który bardzo bardzo dziękuję :****
Dwa opakowanie Nestlowych Smarties,jedno już wczoraj zjadł mój synek pogromca łakoci więc do zdjęcia zostało tylko jedno :) i cudowne kolczyki różyczki w których się zakochałam i będę je na pewno często nosić są wprost urocze :)
Swoją drogą mam nadzieję,że odkryłaś co tak ładnie pachnie ;)
Teraz idę się kurować a Wam życzę miłego dnia,aby Was żadne choróbstwo nie dopadło.
A teraz mogę marznąć ;) ...
XoXo Wasza Gonia ♥
Wiwle razy zastanawialam sie nad zakupem tego kremu ale balam sie, ze sie nie sprawdzi. nastepnym razem kupie.:-) Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńJa tak samo sobie choruję :-(
OdpowiedzUsuńTo wszystko moja wina...
OdpowiedzUsuńTo przeze mnie musiałaś tak długo czekać - mam Cię teraz na sumieniu :-/
Mam nadzieję,że szybko wrócisz do zdrowia:):*
P.S Ptasie Mleczko - przejęła moja mama:p
bardzo lubię zapach tego kremu :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie myślałam o zakupie kremu
OdpowiedzUsuńZ isany mam jedynie żele pod prysznic.
OdpowiedzUsuńMiałam ten krem ale strasznie mi sie jego zapach nie podobał;/
OdpowiedzUsuńNie mam nic z Isany, ten krem mnie ciekawi .
OdpowiedzUsuńZ Isany miałam tylko żele pod prysznic, choć krem wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia :)*
Wracaj do zdrowia :) Kremu nie używałam, ale dużo dobrego o nim słyszałam :) A te rajstopy z biedronki to jedne z najtrwalszych, które miałam :D
OdpowiedzUsuńpatrze teraz jest sezon na wszelkie chorowanie, ale życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*
OdpowiedzUsuńnaczytałam już się tyle o tym kremie do rąk, że chyba skuszę się na niego wkońcu :)
powrotu do zdrowia życzę:* a ten krem bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuń