Choroba już mi trochę mija,dziś wybrałam się po odbiór zamówionego soku z aloesu z mojej ulubionej apteki,w której za każdym prawie razem spotykam tak miłą Panią farmaceutkę że aż żałuję,że nie pracuje w spożywczym i nie mogę Jej widywać codziennie,osoba pełna pozytywnej energii. I jestem wdzięczna że mogę spotkać osobę która mi wszystko tak dobrze podpowie, zamówi, wykłóci się dla mnie o tańszy aloes ;) Wczoraj wspominałam Wam o zakupie wafelka za pomocą którego można wygrać błyszczyki Loreal moje ukochane,zapraszam : klik :)
I dziś właśnie odebrałam smsa że wygrałam,nawet nie wiecie w jakim szoku jestem,jutro idę odebrać swoją nagrodę mam nadzieję,że na naszym lekkim zadupiu będzie się dało ją odebrać.
Potem powędrowałam pozałatwiać trochę swoich spraw i wypełnić dokumenty w drodze powrotnej wybrałam się do spożywczaka po wafelkową ozdobę do tortu dla mojego synka niestety nie było i jak szalona zakupiłam więc pełno zwierzaczków,ciekawa jestem co wykombinuje...
Dla Rafałka mojego kochanego najważniejszego mężczyzny zakupiłam jeszcze parę małych drobnostek na urodzinki które się do nas zbliżają a ja codziennie odliczam dni do magicznego 26 stycznia :) w którym mój skarb skończy dwa latka kocham :*************
Od lewej:
- Puzzle alfabet różności - 16,99zł Biedronka
- Krem Bambino 150ml. - 5,49zł Biedronka
- Milky Waye - każdy po 0,79zł Biedronka
- Czekoladki truskawkowe Alpini - 1,99zł Biedronka
- Trąbki urodzinowe z Kubusiem Puchatkiem - 3,99zł Biedronka
Dla siebie dziś zakupiłam :
- Skarpetki jak dla mnie typowe antygwałty ;) do spania - 5,99zł Biedronka
- Ulubione batoniki Brunchy - 4,45zł Biedronka
- Sok z aloesu firmy Prima 1l. - 25zł apteka osiedlowa
Inny zakupy były czystko chemiczne lub też spożywcze czyli codzienne.
Po powrocie do domu znalazłam paczkę z wygraną od Amethyst : klik.
Dziękuję kochana :****
Na paczkę tę czekałam bardzo upragnienie niestety moje obawy zaczynały się kłębić po otwarciu paczki gdzie czuć było natychmiast w całym pomieszczeniu lakier do paznokci i niestety niczego za dobrego to nie wywróżyło :( :
Sprawca całego zamieszania :
Niestety efekt tych dobroci nawet po starciu ze zmywaczem lub raczej szorowaniu (bo co by nie powiedzieć o tym różu Wibo jest na prawdę bardzo mocny i trudno go zmyć) okazał się opłakany :Jednak dziękuję kochanej Amethyst za prezent dwa lakiery były całe :) więc z chęcią będę je używała a poczta polska mnie troszeczkę zawiodła :(
P.S. Mojej kochanej Uli dziękuję za każdą pozytywną wiad.kocham Cię skarbie :**
I siostrze za codzienne tel.i te piękne glamourowe ciuszki moja Ty piękna cudowna ♥♥
Na dniach postaram się Wam dodać posta o paczce która zapełniła moją szafę :) są tak cudowne że oniemiałam,szkoda tylko,że na randki nie ma z kim chodzić,no ale to dobry powód aby wybrać się choćby na kawę w gronie znajomych ;)
Pomocnika mam najlepszego :**************** ♥♥♥♥
XoXo Wasza Gonia ♥
O jej, a starałam się dobrze zabezpieczyć paczuszkę. Widać za słabo :(( Ale jestem zła :( Wszystko upaćkane ;((
OdpowiedzUsuńOj tam chciałaś dobrze :) a to się bardziej liczy.
Usuńuu szkoda :(
OdpowiedzUsuńGRATULUJĘ wygranej z PRINCESSĄ :):*
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na posta w,którym pokarzesz co dostałaś od Uli - jestem bardzo,bardzo,bardzo ciekawa :)
Aaa...Świetne te zwierzątka dla Rafałka - na pewno wyczarujesz z nich fantastyczny tort :)
UsuńOd Iwonki nie od Uli :)
UsuńAle fantastyczne te ozdoby na tort :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej w Princessie.:D
Ojej strasznie, że tak rozpaćkało się..
OdpowiedzUsuńurocze te figurki :)
OdpowiedzUsuńteż mam takie skarpetki :D
OdpowiedzUsuń