tydzień minął mi nie wiem nawet kiedy,tyle spotkań,wycieczek i miłych rodzinnych chwil nie było dawno oj dawno :)
Bardzo przyjemnie było nad Zalewem Mostki
część kobieca leniuchowała na kocu :)
i wspólnie się bawiła :
robiliśmy dużo zdjęć jak to mama lubi najbardziej :)
Moja Lula <3
część męska natomiast spędzała czas aktywnie i twórczo,budowali wspaniałe zamki i fortece ...
Tata najlepszy usypiacz forever !
Byliśmy również w Wąchocku :
Mały Lewandoś <3
Odwiedziliśmy Kielce,niestety nie było to wycieczka krajoznawcza - byliśmy u lekarza - wszystko ze wszystkimi dobrze dzieciaki zdrowe :) a rodzice szczęśliwi :)
lubię podróżować z moimi szkrabami,pół godzinki i zasypiają :)
chociaż,nie inaczej Oni zasypiają wtedy kiedy mamy zaraz wysiadać :D
W drodze powrotnej jechaliśmy dłużej za to piękniejszymi trasami,
byliśmy na Św.Katarzynie podajże :) widoki piękne jedno z cudowniejszych widoków w Świętokrzyskim :) moje ulubione
i nie wiedzieć czemu wracaliśmy jakimś "zadupiem" czyli coś okolice Tarczku wyjeżdzając z Rzepina - nigdy więcej,choć nie powiem takich dróg nie widziałam nigdzie :
bobasy na całe szczęście spały :) a my myśleliśmy,że się zgubiliśmy
Odwiedziliśmy nasz Zalew Lubianka
Mój kochany małżonek <3 :*
nasza królewna <3 :*
i królewicz <3 :* w szałasie...
komarów co niemiara :(
więc szybko się zmyliśmy,w aucie okazało się,że kopciuszek zgubił lakierka,
na całe szczęście gdy tata wrócił się szukać,piękna i sympatyczna Pani nam oddała znalezioną zgubę :) dziękujemy :)
Kolacje w tym tygodniu były najmilsze - wspólne :)
najlepsze omlety na świecie robi mój mąż :*
odkryłam pyszne soki do drinków,soków i tp.z biedronki za niecałe 4zł
czerwony jest mega aż żałuję,że zakupiliśmy tylko po butelce :(
relaksowałam się ile mogłam a to dzięki prezentowi od mojej Justynki i mego małżonka :* :*
odwiedziła nas jak mówiłam rodzinka,Laurka ciocią była zachwycona,nawet jej mama była nie potrzebna,bawiła się super !
składaliśmy Rafałową półkę na zabawki :
no dobra mąż składał,ja wcinał pyszne lody które mi zakupił :)
fakt faktem wszystko jest świetnie złożone a młody zadowolony.
Moimi ulubieńcami w tym tygodniu były :
peeling,którego ma się ochotę tylko zajadać od Full Mellow
oraz olej kokosowy,wielofunkcyjny - zdecydowanie :)
A jak Wam minął ten tydzień ?
Pozytywnego kochani :o)
XoXo Wasza Gonia ♥
Uwielbiam takie wycieczki za miasto :) Chwila relaksu to jest to, co potrzebuje każda z nas :)
OdpowiedzUsuńswietna wyprawa
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia a nad tymi syropami się zastanawiałam dzisiaj ale mały wybór był
OdpowiedzUsuńu nas były tylko te dwa ale kokosu bym już nie poleciła średniaczek
Usuńsliczne dzieciaki, ale córcia najpiekniejsza ;) taka słodka :))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje tygodnie w zdjęciach! :) I mam ten olej już na wykończeniu :P
OdpowiedzUsuńdziękujemy :) jak stosowałaś ? Bo go duuuużo :) ja niestety do włosów nie mogę,ale w końcu sama natura i max możliwości :)
UsuńAle wspaniała z Was rodzina :)
OdpowiedzUsuńKolejny intensywny a za razem fantastycznie spędzony tydzień za Wami :)
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia. Szczególnie te z dziećmi.
OdpowiedzUsuńUrocze dzieciaki :-)
OdpowiedzUsuńjakie maleństwo śliczne ;)
OdpowiedzUsuńAle pozytywny mix :)
OdpowiedzUsuńMoje dzieci uwielbiają podróżować, wytrzymują nawet bardzo długie trasy, troch drzemią, trocha czytają, śpiewają...
Słodkie dzieci masz, fajna z Was rodzinka :)
świetne zdjęcia, słodkie maleństwo
OdpowiedzUsuńSoki do drinków muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuń