Tak jak dziś już wspominałam pragnę zrecenzować dla Was krem który mogłam otrzymać dzięki współpracy z firmą Nepentes : www.nepentes.pl - zapraszam :)
Dziękuję w szczególności przemiłej Pani Izabeli Czarneckiej,która reprezentuje firmę Nepentes i która wybrała tak idealny dla mnie krem,dziękuję również za zaufanie i pozdrawiam :o)
Zarówno firma Nepentes jak i firma Propodia nie były mi znane,jednak z opinii jakie dane mi było przeczytać o firmie Nepentes,o wieloletniej współpracy firmy z dermatologami czy pediatrami,a także po przeczytaniu,że firma kreuje takie marki jak Iwostin czy Emolium wiedziałam,że trafiłam w dobre ręce i kosmetyki które dane mi będzie testować będą z najwyższej półki (i nie mam na myśli tu ceny,a jakość). Tak więc,zdecydowanie po przetestowaniu tego kremu zostałam fanką również Propodii. Czym urzekł mnie ten krem ? :) już piszę...
Preparaty Propodia kompleksowo pielęgnują skórę stóp,zapewniają prawidłowe funkcjonowanie skóry jako bariery ochronnej,zapobiegają powstawaniu najczęstszych problemów skórnych i pomagają je rozwiązać. Receptury preparatów Propodia zostały opracowane we współpracy z dermatologami. Zawierają przebadane pod względem skuteczności i bezpieczeństwa kompleksy substancji aktywnych. Preparaty Propodia zalecane są do codziennej pielęgnacji skóry stóp.
(inf.zaczerpnięte ze strony : www.propodia.pl - zapraszam ).
Co nieco o kremie od firmy :
Krem przeznaczony jest do regeneracjo twardej,zgrubiałej i popękanej skóry pięt.
Silnie złuszcza,zmiękcza i odżywia naskórek,zabezpieczając przed pęknięciami.
Krem zawiera przebadany pod względem skuteczności i bezpieczeństwa stosowania kompleks substancji aktywnych o wielopłaszczyznowym działaniu:
- Mocznik (25%),kwas salicylowy (0,05%) i kwas glikolowy (1%) skutecznie złuszczają martwą warstwę naskórka,dzięki czemu substancje odżywcze wnikają głębiej,a skóra szybciej się regeneruje.
- Masło shea (3%),olej z pestek winogron (1,5%) i olej canola (1,5%) uzupełniają niedobory lipidów w cemencie międzykomórkowym skóry . Natłuszczają,odżywiają i regenerują skórę.
- Hialuronian sodu (1%) nawilża,pantenol (1%) łagodzi podrażnienia,a gliceryna ( 5%) długotrwale zatrzymuje wodę w skórze i poprawia miękkość naskórka.
Zastosowanie :
Złuszczanie i regeneracja twardej,zgrubiałej pękającej skóry pięt. Zmiękczanie i złuszczanie nagniotków.
Zdecydowanie dodatkowym plusem jak dla mnie jest dodatkowe zabezpieczenie kremy,dzięki któremu mamy pewność,że krem nie był wcześniej otwierany,używany i że pozostanie na dłużej świeży i zachowa swoje właściwości,zdecydowanie lubię tak zabezpieczone produkty :
Konsystencja :
Kremowa,nie wnika szybko w ręce przy wcieraniu,przez co produkt możemy dokładnie nałożyć na całe stópki czy pięty. Nie klei się a dodatkowo krem cudownie pachnie jednym słowem ideał ;)
Sposób użycia :
Nanieść warstwę kremu na zgrubiałą skórę i wmasować.
Stosować raz dziennie,najlepiej na noc.
Środki ostrożności :
Tylko do użytku zewnętrznego. Unikać kontaktu z oczami.Nie stosować na otwarte rany.
Opakowanie :
Opakowanie kremu typy tubka,jest mały,poręczny,nie zajmuje dużo miejsca przez co możemy go nosić nawet w torebce,jest solidnie wykonany i nie sądzę,aby odkręcił nam się i coś pobrudził czy też opakowanie dało się łatwo uszkodzić,z całą pewnością opakowanie o wiele lepiej zrobione niż typowych kremów do stóp jakie używałam.
W opakowaniu zawarte jest 40ml.produktu.
Cena : 16,83zł w aptece internetowej doz.pl natomiast krem dostępny jest w aptekach dlatego też sądzę,że w Waszych osiedlowych również będzie :)
Skład :
Aqua, Urea, Mineral Oil, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Caprylic/Capric Triglyceride, Petrolatum, Canola oil, Vitis Vinifera Oil, Ethoxydiglycol, Glycolic Acid, Panthenol, Cera Microcristalina, Sodium Hyaluronate, Hydrogenated Castor Oil, Disodium Phosphate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Salicylic Acid, Sodium hydroxide, Citric Acid, PEG-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Parfum, Benzyl Salicylate, Linalool, Buthylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal.
Moja opinia :
Od dłuższego czasu nie mogłam znaleźć chwili na pielęgnację moich stópek,stały się więc popękane,spierzchnięte,suche,szorstkie,zdecydowanie były nie miłe w dotyku,a skóra pięt nie dość,że zaczeła pękać i boleć to jeszcze zaczepiała się o materiał rajstop czy skarpet.
Moje stopy zdecydowanie były w kiepskim stanie (delikatnie ujmując).
Oczywiście jak już zaczeły boleć mnie jeszcze bardziej ja zaczełam rozglądać się za produktami choćby do pięt,bo w takim stadium ani peelingi ani kremy ze sklepów kosmetycznych nie pomagały.
Krem jaki miałam zamiar zakupić kosztował bardzo dużo w granicach 50-60zł a raczej sztyft znanej firmy,jednak zakup ten przeciągałam z miesiąca na miesiąc i teraz nawet się z tego cieszę.
Ponieważ dzięki współpracy z producentem tego kremu czyli firmą Nepentes odkryłam swoją apteczkę pierwszej pomocy dla stóp,czyli krem Propodie.
Mogłabym się nim zachwycać i ubóstwiać go na prawdę długo,ale wiem,że lubicie konkrety,więc do rzeczy... krem stosuję od ok.2tygodni na noc,krem jest do pięt jednak ja miałam całe stópki zniszczone tak więc stosowałam go na całe stopy,nie zaszkodził a co więcej pomógł.
Stopy stały się miększe,przyjemniejsze w dotyku,zdecydowanie były nawilżone,nie zadzierają mi już nic :D i mimo faktu,że muszę znaleźć chwilę na manicure stóp mogłabym się na nie gapić godzinami i zachwycać,do wiosny jeszcze trochę czasu a moje stópki są idealne do każdego rodzaju obuwia i zdecydowanie nic nie muszę ukrywać :)
Krem szybko się wchłania,nie mniej jednak ja nakładałam go na prawdę dużo,i spokojnie można uznać,że była to dość gruba warstwa,nogami machałam za łóżkiem i czekałam aż się wchłonie :)
(P.S. Machać przy wchłonięciu nie trzeba ;o))
Jedyną kwestią do jakiej mogę się przyczepić jest wydajność,mi przy codziennym stosowaniu wystarczy na ponad dwa tygodnie,ponieważ stosuję już 2 a jeszcze resztki zostały.
Jednak dla oszczędnych starczy na miesiąc jak nie lepiej.
Cóż więcej Wam mogę dodać ? Zdecydowanie polecam,ja z chęcią wypróbowałabym jeszcze peeling Propodii i inne ich kremy,nie mniej jednak ten jest zdecydowanie moim niezastąpionym ideałem.
Moja ocena: 6/6 jakbym mogła dać więcej było by to zdecydowanie nawet i 10/6 ;o)
Firmie Nepentes dziękuję za tak wspaniałą współpracę,za zaufanie jak i również za ten krem ponieważ ocalił moje stopy przed kompletnym wyniszczeniem a mi dodałam trochę pewności siebie takimi stopami zdecydowanie można się teraz chwalić :)
Życzę Wam miłej nocy kochani,idę teraz nakarmić mojego małego smerfa,jeśli używałyście inne produkty firmy napiszcie jak u Was się sprawdziły i oczywiście które konkretnie :)
XoXo Wasza Gonia ♥
Przydałby mi się taki kremik;)
OdpowiedzUsuńMi zdecydowanie jeszcze jeden również :D
UsuńMnie również,gdyż moje pięty odmawiają mi posłuszeństwa :-/
OdpowiedzUsuńW takim razie jak będę sobie kupowała Tobie też zakupię,ale to w przyszłym miesiącu już.
UsuńPrzydałby mi się taki, moje stopy wołają o pomoc :P
OdpowiedzUsuńTo zaryzykuj i sprawdź jest świetny :)
UsuńBardzo ciekawa rezenzja+ piękna piosenka!:)
OdpowiedzUsuńMoja ukochana :D Turnau <3
Usuńzapisane na liście niezbędnych zakupów marcowych. Dzięki za recenzję bardzo przydatny post ;)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :) ja zdecydowanie też zakupię jeszcze jeden jak się skończy.
Usuńlubię takie zmiękczające kremiki na stópki ich stosowanie to sama przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą piosenkę. Grzesia Turnaua również jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuń