Dziś tak jak obiecałam post cały poświęcony mojemu projektowi denko w miesiącu styczniu tego roku,serdecznie zapraszam,może znajdziecie ciekawe produkty warte wypróbowania.
Jak widzicie za wiele ich nie ma choć mało też nie. Niestety w tym miesiącu wiele moich ulubieńców się skończyło,ale jakiś plus jest można wypróbować różne nowości ;D
Pielęgnacja włosowa :
- Szampon Elseve arginine resiste L'oreal do włosów zniszczonych.Jeden z lepszych szamponów jakie miałam możliwość kiedykolwiek używać,nie wysusza, cudownie pachnie,jest wydajny i bardzo dobrze zmywa wszelkiego typu oleje,zdecydowanie mój faworyt względem szamponów.
- Szampon nawilżający Emolium ze skłonnością do atopii i przesuszających się włosów.
Szampon ten zakupuje dla mojego synka,jego skład bardzo mi się podoba i nie wysusza jego włosów. Dobrze czyści dziecięce włosy,jednak gdy zostało go jeszcze trochę postanowiłam zużyć na mycie pędzli sprawdził się bardzo dobrze,po testowaniu go na moich włosach też było ok jednak ja potrzebuje większego poczucia odświeżenia,no olejów rzecz jasna nie zmyje.
Cena może odstraszać bo kosztuje niecałe 30zł ale dla dzieci używać go uwielbiam.
- Odżywka do włosów z bursztynem Farmona.
Moja ulubiona odżywka do skóry głowy jak i do włosów,dziś wieczorem przy kolejnym zamówienie witaminek dla synka zamówię sobie jeszcze jedno jej opakowanie. Jest rewelacyjna.
Moja skóra głowy jest wreszcie jakoś odprężona,jeśli chcecie o niej poczytać zapraszam: klik.
Kąpielowo :
- Peeling Balea.Szczerze żałuję,że się skończył,na recenzję i więcej zdjęć :) zapraszam tutaj: klik.
- Johnson's baby łagodny płyn do mycia ciała i włosów 3w1 - 50ml.
Otrzymałam próbkę tego płynu wraz z innymi dwoma produktami (próbkami) i szczerze powiedziawszy rewelacji nie zauważyłam a przy skórze mojej małej pociechy w ogóle się nie sprawdził,wręcz odważe się powiedzieć,że wysuszał,nie polecam.
Coś dla ciała :
- Perfecta serum/koncentrat wyszczuplający do szybkiej redukcji rozstępów.Recenzję tego produktu miałam dla Was zrobić już bardzo dawno i tak się zbierałam,że aż się skończył. Ale na pewno jak wykorzystam aktualne serum ujędrniające z eveline powrócę do tego i recenzję napiszę,mój faworyt wśród takich produktów,oczywiście wyszczuplać nie wyszczupla, jednak zauważyłam że moje rozstępy stają się mniej widoczne,kocham ten produkt :) Polecam.
- Maseczka oczyszczająca aktywna Nivea.
Maseczkę zakupiłam na ostatnich zakupach z moją Justynką,szczerze w nią nie wierzyłam bo u mnie maseczki się nie sprawdzają i muszą być na prawdę dobre żeby zadziałały,od pierwszego zastosowania poczułam różnicę,i nawet moje wągry z którymi się borykam stały się mniej widoczne.
Mimo jak dla mnie nie za niskiej ceny na pewno będę się w nią stale zaopatrzać,polecam.
Odżywienie :
- Pomadka Winter Care od Flos Leku.Moja ukochana pomadka,niestety w aptece w jakiej ją kupiłam nie mogę jej już zakupić nie mają od dłuższego czasu,nie wiem czemu ale była moim wybawieniem,najlepsza jaką do tej pory mogłam używać,a używałam na prawdę sporo,jeśli ktoś wie gdzie ją można zakupić będę wdzięczna za info.bo wydłubałam z opakowania już całość ;) Zdecydowanie polecam.
- Żel ze świetlikiem lekarskim i herbatą do powiek i pod oczy Flos Lek.
Mój ukochaniec,bez niego nie wyobrażam sobie relaksującego zasypiania.
Nie niweluje cienie,może trochę odżywia,jednak też nie za bardzo,ale robi coś co kocham, relaksuje moje powieki i oczka tak,że bardzo szybko zasypiam,nie czuje się już taka ciężka i zmęczona, teraz używam kremu z Ziaji ale jak się skończy powrócę do tego cudaka,zdecydowanie polecam.
Podkładowo :
- Fluid matująco-wygładzający Lirene City Matt odcień naturalny nr.204.Fluid dobry,miło się go stosowało choć do ulubieńców nie należy i raczej go nie zakupię, choć kto wie :) jeśli nie potrzebujecie dużego krycia będzie ok,ale większej ilości krost nie zakryje.
Aptecznie :
- Probiotyki Acidolac truskawkowe dla dzieci i dorosłych.Jedna z najlepszych probiotyków jakie miałam możliwość zakupić,pije je zawsze mój synek ja również,jest w proszku a co za tym idzie ma dłuższą datę ważności niż wszystkie płynne.
W opakowaniu znajdziemy 10 jednorazowych saszetek,wystarczy wsypać dodać odpowiednią ilość wody i wypić,jest truskawkowy więc dzieci z jego przyjmowaniem negatywnych wspomnień nie powiążą :) i jest bez recepty.
- Żuravit SOS.
"ŻUravit S-O-S w formie wygodnych kapsułek to specjalny 5-dniowy program S-O-S dla Twoich dróg moczowych, opracowany w oparciu o najbardziej skoncentrowany ekstrakt z owoców żurawiny wielkoowocowej stosowany w recepturach żUravitu."
Cóż mogę powiedzieć,używam od dawna od czasu do czasu,żeby poprawić kondycję swojego zdrowia i jestem zadowolona.
- Tran w kapsułkach.
W czasie ciąży zalecił mi przyjmowanie tranu mój ginekolog,oczywiście lepszy jest w płynie jednak ja do jego smaku przekonać się nie mogłam więc zakupowałam ten w kapsułkach Mollers,jednak Mollers jest drogi,a że w promocji w mojej aptece dojrzałam ten za coś ok.5zł zakupiłam.
Tran jak wiemy jest zdrowy,więc na pewno zakupię ale po użyciu tych kapsułek jakichś różnic nie zauważyłam choruje jak chorowałam więc taki dobry jak Mollers nie jest,choć krzywdy mi nie zrobił na pewno nie zakupię i będę się starała przekonać do tego w płynie.
- Witamina C.
Zwykła tabletkowa dawka wit.C w okresie zimowym czy też przeziębieniowym,używam już od dawna jakoś nic specjalnego w nich nie zauważyłam zwykła witaminka C.
Moi kochani dziś na tyle mojego projektu denko,troszeczkę żałuję że tyle rzeczy się pokończyło które lubię,a jak wiadomo od ulubieńców trudno się oderwać.
Mam nadzieję,że Was nie zanudziłam,niebawem przygotuję dla Was ulubieńców stycznia i tym razem nie tylko kosmetycznych :) życzę spokojnej niedzieli,ja dziś w planach mam zamiar wybrać się do jakiegoś miejsca zabaw dla dzieciaków,choć po wczorajszym myciu okien w krótkiej koszulce wieczorem przeziębienie mnie chyba znowu złapie,ale cóż witaminuje się dalej
XoXo Wasza Gonia ♥
Sporo tego, ja próbuję się przekonać do tranu, chociaż tego w kapsułkach, ale nie wychodzi mi to..
OdpowiedzUsuńHm...ale tego w kapsułkach nie czuć.
Usuńdużo tego ;) ja rzadko kiedy kończę kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam próbki Johnson's, ale u mnie się sprawdziły ;) A maseczek z Nivea jeszcze nigdy nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńNa mnie też były znośne,ale u mojego malca strasznie wysuszyły skórę bardziej niż zwykłe mydło Bambino a to w końcu produkt dla dzieci.
UsuńDostaniesz Gosia pasem po gołej pupie!!!
OdpowiedzUsuńDopiero byłaś chora i myjesz okna w,krótkiej koszulce - zwariowałaś? :-o
A denko,może nie za bogate,ale zaciekawiłaś mnie tym szamponem z ELSEVE oraz żelem ze świetlika :)
Ja myślałam,że Elseve to Ty znasz a o żelu trąbie dobre pół roku.
UsuńNie używałam nigdy szamponów z ELSEVE,póki co jestem wierna TIMOTEI :)
UsuńA o żelu może i trąbisz,ale i tak jakoś nie miałam nigdy okazji bliżej mu się przyjrzeć :p
ten Elseve jest boski ♥.♥ kocham go :)
OdpowiedzUsuńOj zdecydowanie jest genialny :D
Usuńwidze ze udane i spore denko...tez mysle nad braniem tranu :)) ale tylko opcja w kapsulkach
OdpowiedzUsuńTo serum Perfecta wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZamiast Żurawitu polecam zwiększyć spożycie żurawiny :) Na jedno wyjdzie, a po co brać tablety ;)
Duże denko :) Zastanawiam się właśnie nad jakimiś suplementami, ale ostatnio myślałam o MegaKrzemie, bo dużo dobrego o nim słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNo dobry jest dobry używałam :) więc jest ok ten mega krzem,pozdrawiam :O)
UsuńHohoh ile denek. :)
OdpowiedzUsuńJa muszę wypróbować ten Jantar w końcu no. ;D
polecam tez maseczki z karniera jednorazowe
OdpowiedzUsuń